Legia przegrywa z Koroną! Gol w ostatnich sekundach

Legia przegrywa z Koroną! Gol w ostatnich sekundach

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. PIOTR KUCZA / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
W meczu 6. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa przegrała przy Łazienkowskiej z Koroną Kielce 1:2. Bramkę dla gości w 2. minucie spotkania zdobył Przemysław Trytko. "Wojskowi" wyrównali po przerwie. Nemanja Nikolić trafił do siatki z rzutu karnego. Gola na wagę zwycięstwa dla zespołu Marcina Brosza strzelił w ostatnich sekundach Michał Przybyła.
Korona zaczęła mecz przy Łazienkowskiej od błyskawicznego gola. W 2. minucie Sylwestrzak zagrał z lewej strony do środka, a do siatki z bliska trafił Trytko. Po bramce oglądaliśmy sporo fauli. Sędzia w kilka minut pokazał trzy żółte kartki. Gospodarze dążyli do wyrównania, ale brakowało im dokładności w kluczowych momentach. W 26. minucie idealną piłkę w szesnastkę dostał Saganowski. Napastnik Legii nie zdołał jednak zakończyć akcji strzałem. W 40. minucie po rzucie wolnym zrobiło się zamieszanie w polu karnym Korony. Futbolówka trafiła pod nogi Rzeźniczaka, który z bliska trafił prosto w Małkowskiego.

Jeszcze przed przerwą Brzyski precyzyjnie zagrał do środka, ale Duda miał za mało miejsca, aby oddać strzał. Obie ekipy w pierwszych 45 minutach zanotowały po jednym celnym strzale. Podopieczni Henninga Berga dominowali na boisku i długo utrzymywali się przy piłce, ale bez rezultatu. Do przerwy Korona prowadziła z Legią Warszawa 1:0.

Nikolić znowu trafił

W przerwie szkoleniowiec Legii dokonał zmian. Boisko opuścili Ryczkowski i Saganowski. W ich miejsce pojawili się Guilherme i Prijović. „Wojskowi” cały czas prowadzili grę, ale nie mieli pomysłu, jak zaskoczyć Koronę, która liczyła głównie na kontry. W 57. minucie w szesnastce Małkowski podciął Nikolicia i sędzia po chwili zawahania podyktował rzut karny dla gospodarzy. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany. Węgier uderzył w prawy róg bramki i wyrównał wynik spotkania. W 64. minucie po długim podaniu w szesnastkę głową uderzał Prijović, ale za słabo posłał piłkę. Golkiper gości nie dał się zaskoczyć.

Gol w ostatnich sekundach

Wymiana ciosów trwała do końca. W końcówce Kuciak okazał się lepszy w sytuacji sam na sam z rywalem. Chwilę później po drugiej stronie boiska Małkowski bronił strzały Nikolicia i Prijovicia. W ostatnich sekundach piłkę w narożniku stracił Rzeźniczak. Przejął ją Przybyła, który z ostrego kąta pewnym uderzeniem pokonał Kuciaka. Ostatecznie Legia Warszawa przegrała z Koroną Kielce 1:2.

W następnej kolejce Ekstraklasy Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Korona Kielce na własnym stadionie podejmie Pogoń Szczecin.

Wprost.pl