Messi pozywa 109 redakcji. Wśród nich "Gazeta Wyborcza"

Messi pozywa 109 redakcji. Wśród nich "Gazeta Wyborcza"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lionel Messi (fot. Angel Boluda / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Lionel Messi i jego ojciec Jorge po opublikowaniu tzw. "Panama Papers" zamierzają wytoczyć proces 109 redakcjom z całego świata, w tym „Gazecie Wyborczej” - podaje Radio ZET.

Lionel i Jorge Messi zamierzają pozwać 109 redakcji zrzeszonych w Międzynarodowym Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych. Oprócz "Suddeutsche Zeitung", które jako pierwsze opublikowało wyniki śledztwa, należą do niego m.in. Guardian, BBC, Le Monde i Gazeta Wyborcza.

W poniedziałek ojciec gwiazdora FC Barcelony wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że mają dość odpierania zarzutów o oszustwa. Podkreślił, że wszelkie oskarżenia o malwersacje finansowe lub pranie pieniędzy są kłamstwem, a ci, którzy stawiają je publicznie odpowiedzą za to przed sądem. 

"Zmontował następną sieć oszustw"

Nazwisko gwiazdora FC Barcelony miało znaleźć się na liście klientów kancelarii prawniczej z Panamy, której dokumenty wyciekły. 

Messi miał zarejestrować firmę w raju podatkowym. Doszło do tego po tym, gdy wyszło na jaw, że przed kilku laty reprezentant Argentyny unikał płacenia podatków.

Madrycki „AS” ocenił, że "Messi zmontował następną sieć oszustw podatkowych po usłyszeniu oskarżenia ze strony Ministerstwa Skarbu Hiszpanii”. W sprawę "Panama Papers" ma być zamieszany również ojciec piłkarza. Trzy lata temu oskarżono ich o ukrycie 4,1 mln euro. Sprawa jednak nie miała dalszego ciągu, bowiem zwrócono wszystkie pieniądze.

O co chodzi w aferze Panama Papers?

140 polityków, celebrytów, miliarderów oraz sportowców korzystało z usług banków w rajach podatkowych – informuje "Sueddeutsche Zeitung". Ich majątki miały na zawsze pozostać ukryte przed opinią publiczną. Afera zyskała już miano "Panama Papers".

Dziennik powołuje się na informację z kancelarii prawnej Mossack Fonseca w Panamie. Oferuje ona klientom założenie i prowadzenie firm znajdujących się w tzw. rajach podatkowych. Szczegóły tych operacji możemy poznać dzięki wyciekowi ponad 11 milionów poufnych dokumentów. Są wśród nich między innymi sprawozdania finansowe, umowy, e-maile, paszporty, protokoły, instrukcje.

Panamska firma pomagała swoim klientom w praniu pieniędzy, omijaniu sankcji międzynarodowych i unikaniu płacenia podatków. W dokumentach są nazwiska 72 byłych i obecnych światowych przywódców. Jednym z właścicieli takiej firmy ma być ojciec chrzestny pierwszej córki Putina, Siergiej Roldugin. Jego firmy posiadały udziały w ważnych przedsiębiorstwach rosyjskich.

Radio ZET, New York Times, Independent, Wprost.pl