Posłowie PO: bądźmy razem pod flagą biało-czerwoną

Posłowie PO: bądźmy razem pod flagą biało-czerwoną

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski) 
Do wywieszenia flag i eksponowania symboli narodowych namawiali w Sejmie posłowie Platformy Obywatelskiej. Przekonywali, że mistrzostwa Europy w piłce nożnej powinny stać się dla Polaków okazją do manifestacji patriotyzmu i zjednoczenia się bez względu na poglądy polityczne.
Posłowie PO Ireneusz Raś i Andrzej Biernat zaapelowali, aby ze względu na zbliżające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej wywiesić flagi 1 czerwca. - Niech cały miesiąc trwa święto biało-czerwonej flagi, niech każdy, kto przyjedzie do Polski na mistrzostwa, dowie się jak wygląda polska flaga, niech to będzie element udziału każdego z nas w tym wielkim polskim święcie, bo każdy z nas w podatkach wydał na nie dużo pieniędzy - argumentował Raś. - Wywieśmy flagi na domach i samochodach, załóżmy biało czerwone szaliki - dodał Biernat.

"Bądźmy wszyscy razem"

Parlamentarzyści namawiali też, by na czas Euro 2012 ustały waśnie polityczne. - Bądźmy wszyscy razem pod biało-czerwoną flagą, bez względu na poglądy polityczne - mówił Raś. Dodał, że rozmawiał z trenerem Franciszkiem Smudą i piłkarzami polskiej reprezentacji w Klagenfurcie, gdzie ostatnio polska drużyna grała towarzyski mecz ze Słowacją.

- Chłopakom potrzeba trochę naszej wiary, żeby ten stres, który ich będzie dopadał w najbliższych dniach, przekuć w taki stres prawdziwej mobilizacji i koncentracji. Uwierzmy w naszą reprezentację. Jeżeli uwierzymy w naszą reprezentację, to im na pewno będzie się grało lepiej - mówił Raś.

"Przed meczem - przyjaźń, w czasie meczu - walka"

Posłowie PO zapewnili, że są spokojni o bezpieczeństwo imprez odbywających się w ramach mistrzostw. - Według ekspertów, którzy zajmują się kwestiami bezpieczeństwa na stadionach w  Europie, Polacy i Ukraińcy nie są wymieniani nawet w pierwszej piątce najbardziej niesfornych kibiców - oświadczył.

Parlamentarzyści przekonywali, że zapowiadany przez kibiców Rosji przemarsz ulicami Warszawy przed meczem Polska-Rosja nie powinien być powodem do niepokoju. - Przed meczem - przyjaźń, w czasie meczu - walka o  wszystko i wielkie emocje, a po meczu znowu przyjaźń, tak będzie 12 czerwca - zaznaczył Raś.

zew, PAP