Portugalczycy nie wierzą w Cristiano Ronaldo

Portugalczycy nie wierzą w Cristiano Ronaldo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Portugalczycy nie wierzą w sukces swojego zespołu (fot. EPA/MARIO CRUZ) 
Portugalscy kibice nie wierzą, że Euro 2012 okaże się turniejem szczęśliwym dla ich reprezentacji. Prawie 30 proc. społeczeństwa uważa, że podopiecznym Paulo Bento nie uda się wyjść z fazy grupowej turnieju.

Z sondażu przeprowadzonego wspólnie przez największe portugalskie redakcje wynika, że niewiele ponad 17 proc. mieszkańców tego iberyjskiego kraju spodziewa się, że ich ekipie uda się dojść do  ćwierćfinału mistrzostw Europy.

- Z kolei 16,8 proc. spodziewa się, że Portugalia zakończy udział w  Euro na półfinale turnieju, zaś 11,8 proc. wierzy, że zespół dojdzie do  finału, lecz poniesie w nim porażkę - poinformowali autorzy sondażu. Z badania wynika, że tylko 16 proc. portugalskich kibiców wierzy w zwycięstwo ich drużyny na Euro 2012.

W sobotę Portugalia przegrała w Lizbonie z Turcją 1:3 w ostatnim meczu przed Euro. Zespół był przez kibiców żegnany gwizdami, podobnie jak po bezbramkowym remisie z Macedonią w Leirii 26 maja. Komentatorzy przypominają, że w czasie wszystkich tegorocznych meczów towarzyskich Ronaldo i jego koledzy wykazywali się rażącym brakiem skuteczności, a Portugalia w trzech spotkaniach zdobyła zaledwie jedną bramkę.

- Prawdopodobnie słaba forma podopiecznych Bento była głównym powodem wczorajszych pustek na lotnisku. Odlatujących do Poznania Portugalczyków żegnała mała grupka najwierniejszych kibiców - odnotowała telewizja RTP. W poniedziałek późnym wieczorem Portugalczycy przybyli do swojej bazy treningowej w Opalenicy. Stąd będą wyruszać na wszystkie mecze w grupie B rozgrywane na Ukrainie. Pierwszy z nich, przeciwko Niemcom, odbędzie się we Lwowie 9 czerwca. W tym samym mieście przyjdzie podopiecznym Bento zmierzyć się z Duńczykami 13 czerwca. Ostatni mecz Portugalia zagra z Holandią 17 czerwca w Charkowie.

eb, pap