Podniesienie cen zapowiadają natomiast restauratorzy, którzy swoje lokale mają w okolicach Rynku. Ceny mogą tam wzrosnąć od kilku do kilkunastu procent. Wysokie ceny będą również w samej strefie kibica na wrocławskim Rynku, gdzie za grillowaną kiełbaskę trzeba będzie zapłacić kilkanaście złotych.
Prezes Dolnośląskie Izby Gospodarczej Zbigniew Sebastian powiedział, że izba nie monitoruje poziomu cen w trakcie turnieju. - Sądzę jednak, że w gastrostomii ceny pójdą w górę. Restauratorzy będą chcieli zarobić, choć moim zdaniem Euro 2012 we Wrocławiu nie przyniesie im dużych zysków - dodał Sebastian. Jego zdaniem właścicielom barów nie dadzą zarobić Czesi, którzy - jak ocenił – najprawdopodobniej przyjadą tu na mecz i wrócą po nim do swojego kraju. - Nie możemy się spodziewać także dużej liczby Greków. Nie sądzę również, aby jakoś szczególnie restauratorom dali zarobić Rosjanie - mówił prezes. Zdaniem Sebastiana nadmierne podnoszenie ceny może skończyć się małym popytem. - Słyszę, że w strefie kibica piwo ma kosztować 20 zł, a kiełbasa z grilla 16 zł. Rynek zweryfikuje, czy kibice zdecydują się na takie zakup - ocenił.
PAP, arb