Około 35 tys. polskich kibiców ogląda z trybun wrocławskiego Stadionu Miejskiego spotkanie Polska - Czechy. Fani biało-czerwonych głośno dopingują swoich piłkarzy, niemal całkowicie zagłuszając okrzyki kilkutysięcznej grupy czeskich kibiców.
Czesi zajmują głównie jeden z narożników wrocławskiego stadionu. Na niemal wszystkich pozostałych miejscach siedzą ubrani w biało-czerwone koszulki i wymachujący szalikami polscy kibice. Gdy przy piłce są podopieczni trenera Franciszka Smudy z trybun słychać brawa i okrzyki zachęty do ataku, gdy futbolówka trafia pod nogi Czechów rozlegają się głośne gwizdy.
Polscy kibice najczęściej krzyczą "Polska, biało-czerwoni", "Polacy, jesteśmy z wami", "Polacy, my chcemy gola", przy nieudanych zagraniach przez trybuny przetacza się jęk zawodu, a udane akcje nagradzane są brawami. Czeskich fanów najlepiej było słychać w momencie gdy skacząc krzyczeli "Kdo ne skacze neni Czech, hop , hop, hop".
PAP, arb