Lech Wałęsa zabrał głos ws. Euro 2020 i meczów Polaków. Były prezydent tłumaczy, że będzie oglądał mecz Polska – Słowacja, ale tylko wtedy, gdy żona pozwoli. – 15 minut zobaczę tego pierwszego meczu, a jak będą grali dobrze, to może i kolejne 15 minut obejrzę – mówi Wałęsa w rozmowie z „Faktem”.
Euro 2020. Lech Wałęsa chwali Paulo Sousę
Były polityk uważa, że Euro 2020 będzie dla reprezentacji Polski w piłce nożnej ciężkim turniejem, ale liczy na to, że Polacy będą mieli szczęście. Wałęsa zwraca uwagę, że naszym piłkarzom brakuje zgrania i kondycji, przez co szybko się męczą. – Piwa za dużo piją – żartuje były prezydent. Wałęsa chwali Paulo Sousę podkreślając, że „jest dobrym trenerem, ale miał zbyt mało czasu, aby przygotować zespół”.
Były prezydent apeluje, aby „nie oczekiwać zbyt dużo od Roberta Lewandowskiego”. Twierdzi, że nasz najlepszy snajper „nie nawalczy sobie mimo swojego sprytu, bo będzie mocno kryty”. Wałęsa zwraca uwagę, że to będzie szansa dla innych zawodników. Były polityk wyjaśnia, że nie śledzi już tak mocno piłki nożnej, ale na zwycięzcę Euro 2020 typuje Niemców.
Euro 2020. Były prezydent typuje mecz Polska – Słowacja
Wałęsa pokusił się również o wytypowanie wyników. W starciu ze Słowacją były prezydent stawia 1:0 dla Polski. W następnym meczu z Hiszpanią Wałęsa obstawia 2:1 dla piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego. – Ciężko będzie. Hiszpania zawsze była dobra. To są urodzeni gracze – komentuje były polityk. W ostatnim meczu ze Szwecją Wałęsa ponownie stawia 1:0 dla Polaków.
Czytaj też:
Mecz Polska – Słowacja na Euro 2020. Kiedy odbędzie się transmisja na żywo?