Euro 2020. Sousa przed meczem ze Szwecją: Dla nas to jak finał

Euro 2020. Sousa przed meczem ze Szwecją: Dla nas to jak finał

Paulo Sousa
Paulo Sousa Źródło: Newspix.pl / Lukasz Grochala/cyfrasport
Paulo Sousa podczas konferencji przed meczem ze Szwecją podkreślał, że Isak jest kluczowym graczem przeciwnej reprezentacji, jednym z najlepszych w Europie w grze z kontrataku.

Na początku konferencji trener reprezentacji Polski został zapytany o różnicę 30 godzin na regenerację pomiędzy drużynami, które zmierzą się w środę 23 czerwca. – Niektórzy gracze nie zregenerowali się do końca – przyznał Portugalczyk. – Mam pewne wątpliwości co do siły zawodników. Jutro dowiemy się, czy wszyscy są gotowi na 100 proc. i podejmiemy ostateczne decyzje. Mamy wątpliwości co do 2-3 graczy z małymi problemami – ujawnił.

– Od pierwszego dnia mentalność jest czymś, nad czym pracujemy. Nie tylko w drużynie, ale też poza nią. Jest dużo hałasu, rozumiemy to. Staramy się kontrolować nasze emocje, bo chcemy mieć wszędzie taką samą mentalność: czy gramy na wyjeździe czy u siebie, czy gramy z mocnym przeciwnikiem czy z mniej popularnym rywalem w oczach dziennikarzy. Musimy podtrzymywać tę mentalność wszędzie. Ona będzie nam pomagać także po zakończeniu kariery piłkarskiej. Ona daje nam siłę do realizowania marzeń – mówił Paulo Sousa.

Euro 2020. Sousa o Isaku

– Isak jest jednym z najlepszych graczy w Europie, jeśli chodzi o kontratak. Bo jest bardzo szybki, ma świetne zdolności 1 na 1, a nawet 1 na 3, jeśli ma przestrzeń. To nie będzie łatwe. Szwedzi wiedzą jak naciskać wysoko. Mają świetne stałe fragmenty ze względu na rosłych zawodników – wymieniał. Ich trener jest moim kolegą, zagraliśmy razem około 160 gier. Oni wiedzą, jak wygrywać mecze, ale dla nas to jak finał. Musimy skupić się, potrzebujemy zwycięstwa, musimy to zrobić – powtarzał.

Sousa: Nie widzę zmartwionych fanów, widzę naciskających dziennikarzy

W dalszej części konferencji portugalski szkoleniowiec polskiej reprezentacji został spytany o swoje wrażenia co do odczuć naszych kibiców. – Szczerze mówiąc, nie widzę zmartwionych fanów. Widzę dziennikarzy, którzy próbują naciskać i wytworzyć zmartwienie u kibiców – mówił Sousa, komentując kolejne pytanie o obawy kibiców.

Euro 2020. Sousa o Bednarku

Jeden z angielskich dziennikarzy zapytał Sousę o Jana Bednarka. – Myślę, że może być lepszy. Pewne decyzje może podejmować szybciej. Zwykle gramy czwórką z tyłu. Granie trzema obrońcami wymaga większej odwagi indywidualnej i kolektywnej. Bronimy znacznie lepiej niż w przeszłości, tracimy znacznie mniej bramek – mówił.

– Nie myślę o Bednarku jako o graczu z czwórki czy trójki obrońców. Postrzegam go jako obrońcę, środkowego obrońcę. Myślę, że może być liderem, odpowiedzialnym za komunikację. To gracz, na którym mocno polegamy, bo potrafi grać obiema nogami i tego od niego wymagamy. Technicznie jest dobry, pomagamy mu polepszać się. Nie przywykł do tego, czasem mamy pewne wątpliwości, ale to naturalne, że bo dopiero zaczęliśmy cały proces – dodawał.

Euro 2020: Sousa o Polskich kibicach

Oczekiwania wobec kibiców. – Są niezwykle ważni. Wypełnione stadiony w Budapeszcie, w Kopenhadze wpłynęły na mecze, kibice są bardzo ważni. Jestem pewien, że coraz więcej Polaków będzie nas wspierać, bo widzą, jak bardzo jest to ważne. To niesamowite, czuję się uprzywilejowany, mogąc reprezentować Polaków. To naród kochający futbol, Polacy ufają nam, wierzą i jutro będą kluczowi, by pchnąć nas do zwycięstwa – mówił.

Czytaj też:
Euro 2020. Trzy słowa od Roberta Lewandowskiego przed meczem Polska - Szwecja

Źródło: WPROST.pl / Łączy nas piłka