Hiszpania była grupowym rywalem Polaków w walce o awans do fazy pucharowej Euro 2020. Na Luisa Enrique i jego podopiecznych spadła duża krytyka, ponieważ podczas dwóch pierwszych spotkań w grupie Hiszpanie nie byli w stanie wygrać. Najpierw zremisowali bezbramkowo ze Szwecją, a następnie również podzielili się punktami, tym razem z Biało-Czerwonym.
Całej sytuacji z boku przyglądał się Sergio Busquets, który nie mógł pomóc swoim kolegom z drużyny, ponieważ odbywał 10-dniową kwarantannę spowodowaną uzyskaniem pozytywnego wyniku testu na koronawirusa. Zawodnik wrócił na ostatni mecz grupowy i od razu został zawodnikiem meczu, a jego drużyna pokonała Słowację 5:0.
„Mam za sobą ciężkie chwile”
Sergio Busquets w pomeczowym wywiadzie nie potrafił ukryć swojego wzruszenia. – Ten dzień był bardzo trudny dla nas wszystkich – powiedział Hiszpan. – Mam za sobą ciężkie chwile. 10 dni siedziałem w domu i nie byłem pewny czy będę mógł wrócić do gry z drużyną – dodał Busquets, który pod nieobecność Sergio Ramosa pełnił w meczu ze Słowacją rolę kapitana reprezentacji.
Reprezentacja Hiszpanii awansowała do 1/8 finału Euro 2020 z drugiego miejsca. O awans do ćwierćfinału zawalczą w poniedziałek 28 czerwca a ich przeciwnikiem będzie Chorwacja. Potyczka rozpocznie się o godzinie 18.
Czytaj też:
Oficjalnie: UEFA znosi wieloletnią zasadę bramek strzelonych na wyjeździe