Włosi w finale Euro 2020! Hiszpanie odesłani do domu po karnych

Włosi w finale Euro 2020! Hiszpanie odesłani do domu po karnych

Mecz Hiszpanów z Włochami
Mecz Hiszpanów z Włochami Źródło:Newspix.pl / EXPA
Mecz Włochy – Hiszpania w półfinale Euro 2020 obfitował w wiele emocji. W regulaminowym czasie gry był remis, a pierwszego finalistę mistrzostw Europy wyłoniły rzuty karne. Jedenastki lepiej egzekwowali Włosi, którzy tym samym zagrają 11 lipca na Wembley.

Przed pierwszym półfinałem jako faworyta wskazywano Włochów, którzy w fazie grupowej wygrali wszystkie trzy spotkania, nie tracąc przy tym żadnej bramki. Azzurri na kolejnych etapach turnieju wyeliminowali Austriaków i Belgów, prezentując przy tym efektowny, a co najważniejsze, skuteczny futbol.

Hiszpanie z kolei najpierw męczyli się ze Szwedami i Polakami, wywalczając jedynie dwa punkty. Później wprawdzie rozbili 5:0 do Słowaków, ale w fazie pucharowej mieli problem z rozstrzyganiem kwestii awansu w regulaminowym czasie gry. Podopieczni Luisa Enrique pokonali Chorwatów i Szwajcarów kolejno po dogrywce i rzutach karnych, a do starcia z Włochami przystępowali w roli drużyny, której dawano mniejsze szanse na wygraną.

Pierwsza połowa bez bramek

Początek spotkania należał do Włochów, którzy już w 4. minucie stworzyli groźną sytuację. Piłka po strzale Barelli trafiła w słupek, ale sędzia po chwili i tak odgwizdał spalonego. Mimo ofensywnych prób rywali, Hiszpanie nie zamierzali dać się zepchnąć do defensywy. Podopieczni Luisa Enrique, podobnie jak w poprzednich meczach, z minuty na minutę przejmowali inicjatywę i byli częściej przy piłce, zmuszając Włochów do biegania za futbolówką.

W 21. minucie blisko otwarcia wyniku spotkania byli Włosi, którzy jednak nie wykorzystali złego wyjścia Simona. Hiszpan odsłonił bramkę, ale jego koledzy zdołali zablokować rywali próbujących posłać piłkę do siatki. Kilka minut później groźnie zrobiło się pod bramką Donnarummy, który intuicyjnie obronił strzał Olmo. Zarówno Olmo, jak i Oyarzabal mieli jeszcze swoje sytuacje, jednak ich uderzenia z szesnastego metra były bardzo niecelne. Wynik 0:0 utrzymał się do przerwy, a w pierwszej części spotkania lepsze wrażanie wywarli Hiszpanie.

Chiesa otworzył wynik, Morata wyrównał

Po zmianie stron obie drużyny zaczęły grać jeszcze odważniej. W 50. minucie dobrą okazję miał Torres, ale przytomną interwencją popisał się Di Lorenzo. Minutę później Busquets dostał dobre podanie od Oyarzabala i posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Szansę na szybką odpowiedź miał Chiesa, jednak uderzył prosto w Simona.

Zawodnicy Enrique często uderzali z dystansu wiedząc, że Cheillini i Bonucci mogą stanowić przeszkodę nie do przejścia. Świadkami pierwszego trafienia byliśmy w 60. minucie, kiedy to Simona pokonał Federico Chiesa. Gracz Juventusu wykorzystał świetną kontrę swojego zespołu i dość przypadkowe zagranie Laporte, a hiszpański bramkarz był bezradny przy technicznym strzale Chiesy.

Hiszpanie po stracie bramki ruszyli do ataków, jednak byli bezradni wobec dobrze ustawionych w defensywie rywali. To zmieniło się w 80. minucie, kiedy to Morata dostał krótkie podanie od Olmo i płaskim strzałem w długi róg pokonał włoskiego bramkarza. Rezultat 1:1 utrzymał się do końca, przez co konieczne było przeprowadzenie dogrywki.

Karne wyłoniły finalistę Euro 2020

W dogrywce lepiej prezentowali się piłkarze La Furia Roja, którzy imponowali przyspieszeniem i raz po raz nękali defensywę Azzurri. Ich ataki nie przyniosły jednak efektu, a po pierwszych 15 minutach dogrywki utrzymywał się remis. Podobnie było w drugiej odsłonie dogrywki, a po zawodnikach obu drużyn coraz wyraźniej było widać zmęczenie. Z racji, że wynik spotkania nie uległ zmianie, kwestię awansu do finału Euro 2020 rozstrzygnęły rzuty karne. Te lepiej strzelali Włosi, którzy zameldowali się w finale turnieju.

Czytaj też:
Miły gest UEFA wobec Eriksena i ratowników, którzy go uratowali. „Jestem podniecony jak dziecko”

Źródło: WPROST.pl