Reprezentacja Anglii przegrała w finale mistrzostw Europy z Włochami dopiero w konkursie jedenastek. Jednym z piłkarzy, który nie wykorzystał rzutu karnego był Bukayo Saka, który uderzał z jedenastego metra jako ostatni. Młody zawodnik bardzo przeżył swoje niepowodzenie, po którym dodatkowo wylała się na niego ogromna fala rasistowskich i nienawistnych komentarzy. Zaledwie 19-letni gracz Arsenalu po pięciu dniach od finału przerwał ciszę i skomentował to, co wydarzyło się 11 lipca na Wembley.
Saka o rodzinie i drużynie
Bukayo Saka zaznaczył na początku wpisu na Instagramie, że reprezentowanie Anglii było dla niego ogromnym wyróżnieniem, a inni piłkarze z drużyny są „braćmi na całe życie”. „Jestem wdzięczny za to, czego zdołałem się nauczyć od innych zawodników i sztabu szkoleniowego” – napisał 19-latek. „Pomoc reprezentacji w osiągnięciu finału i moja rodzina na stadionie, to wszystko jest dla mnie bardzo ważne” – dodał Saka.
Rasizm i nienawiść po nieudanym rzucie karnym
Saka był jednym z trzech zawodników Synów Albionu (obok Marcusa Rashforda i Jadona Sancho), którzy najbardziej doświadczyli rasizmu i nienawiści po finale Euro 2020. Piłkarz napisał w mediach społecznościowych, że był załamany po tym, jak nie udało mu się wykorzystać rzutu karnego. „Moja reakcja po meczu mówi wszystko. Bardzo cierpiałem i miałem poczucie, że zawiodłem wszystkich Anglików” – wyznał młody zawodnik. Gracz Arsenalu wystosował też wyraźny apel do społeczeństwa: „Nie ma zgody na rasizm i nienawiść. Takie zachowania trzeba zgłaszać. Wygramy, miłość zawsze wygrywa”.
instagramCzytaj też:
Barcelona chce sprzedać gwiazdę, ale na własnych warunkach. Jest jeden problem