Polscy koszykarze wciąż niepokonani. Zagrają w półfinale w Gliwicach

Polscy koszykarze wciąż niepokonani. Zagrają w półfinale w Gliwicach

Michał Sokołowski
Michał Sokołowski Źródło:PAP / Zbigniew Meissner
Polscy koszykarze udanie rozpoczęli turniej prekwalifikacyjny. Po trudnym zwycięstwie nad Węgrami, przyszedł skuteczny triumf nad Bośniakami. W starciu o wyjście z grupy, zawodnicy Igora Milicica pokonali Portugalczyków. To oznacza, że awansowali do półfinału zmagań w Gliwicach.

Polscy koszykarze nie mieli zbyt wielu szans, by pokazać się biało-czerwonym kibicom. Brak kwalifikacji na mistrzostwa świata 2023 zadziałał nieco negatywnie na popularność „KoszKadry”. Turniej prekwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu stanowi jedyną okazję, by zobaczyć na żywo popisy koszykarzy Milicicia. Po zwycięstwach nad Węgrami i Bośniakami przyszło kolejne – tym razem nad Portugalczykami. Czwarta drużyna ostatniego EuroBasketu wygrała 78:65 i zagra w półfinale turnieju.

Wyraźne prowadzenie Polaków

Pierwsze minuty meczu upłynęły pod znakiem nieskuteczności z obu stron. To rywale za sprawą trójki Travante Williamsa otworzyli spotkanie. Naturalizowany gracz miewał problemy ze celnością we wcześniejszym spotkaniu, więc chciał się „odkuć” w meczu z Polską. Z kolei Biało-Czerwoni na początku starcia często tracili piłkę, co tylko napędzało do gry Portugalczyków. W drugiej połowie pierwszej kwarty, gra się zmieniła. Rywale masowo łapali faule, a Polacy wyszli na paropunktowe prowadzenie. Zakończyli pierwszą część meczu z prowadzeniem 17:10.

W drugiej kwarcie Polacy grali jeszcze lepiej. Trójki trafiali Igor Milicic junior i Michał Michalak. Rywale z Półwyspu Iberyjskiego gubili się w swojej grze. Popełniali coraz więcej przewinień, co tylko przekładało się na rzuty wolne dla zespołu Milicicia. Dodatkowo Aleksander Balcerowski zanotował efektowny wsad. Polska przejęła kontrolę nad spotkaniem, dysponując sporą przewagą. Dopiero w końcowych chwilach pierwszej połowy, na moment do głosu doszli Portugalczycy. Ostatecznie do Polska schodziła do szatni zadowolona, prowadząc 35:24.

Kontrola polskiego zespołu

Druga połowa rozpoczęła się od podobnej nieskuteczności co pierwsza. Znów to Portugalczycy rozpoczęli zdobywanie punktów od rzutu za trzy punkty. Z czasem znów Polacy złapali spokój i pilnowali wyniku. Milicić senior rotował składem, dając szansę gry każdemu koszykarzowi. Trójkami popisali się Michalak i Zyskowski. Ponadto wciąż dobrze prezentował się Balcerowski, który w meczu z Bośniakami szybko złapał niepotrzebne faule. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 53:41 dla Polski.

Polacy rozpoczęli ostatnią kwartę z przeświadczeniem, że mecz nie jest jeszcze wygrany. Choć Portugalczycy walczyli o odrobienie strat, to Biało-Czerwoni wciąż dysponowali około dziesięciopunktową przewagą. Dodatkowo Portugalczycy znów szybko złapali parę fauli, co musiało ostudzić ich zapędy. Dwie trójki zanotował Andrzej Pluta, przez co znów kadra Milicia prowadziła dwucyfrową przewagą. Nadal chcieli zdobywać kolejne punkty. „Oczka” Balcerowskiego czy Ponitki sprawiły, że Polska zdominowała rywali w czwartej kwarcie. Spotkanie dające zwycięstwo w grupie zakończyło się triumfem 78:65.

Polacy zagrają o finał turnieju z Estonią

Dzięki zajęciu pierwszego miejsca w grupie, Polacy zmierzą się w półfinale z drugim zespołem grupy estońskiej. Będą to tamtejsi gospodarze, z którymi ostatnio Biało-Czerwoni mierzyli się w eliminacjach mistrzostw świata. Estończycy oglądali finałowe minuty spotkania z Portugalią już w gliwickiej hali. Mecze o finał odbędą się w piątek, 18 sierpnia o 17:30.

Czytaj też:
Wielkie legendy NBA w Galerii Sław. Łzy wzruszenia trenera Jeremy’ego Sochana
Czytaj też:
NBA zawita do Polski. Jeremy Sochan w jednej z ról głównych

Opracował:
Źródło: WPROST.pl