W czerwcu 2019 roku Kraków i Małopolska otrzymały prawo organizacji Igrzysk Europejskich 2023. Ta kandydatura była jedyną, co sprawiło, że została jednogłośnie zaakceptowana. Przypomnijmy, pierwsza tego typu impreza zorganizowana została w 2015 roku w Baku, a cztery lata później odbyła się w Mińsku. W związku, z czym Polska będzie trzecim w historii gospodarzem wydarzenia.
– Zdecydowaliśmy się na Kraków, bo ważne dla nas było postępowanie zgodne z agendą olimpijską 2020. Chcielibyśmy wykorzystać jak najwięcej już istniejących obiektów, a Kraków i Małopolska mają mnóstwo infrastruktury sportowej, więc jestem pewien, że następny program Igrzysk Europejskich będzie naprawdę mocny – powiedział po ogłoszeniu werdyktu prezydent Komitetu Igrzysk Europejskich Janez Kocijancić.
Kamil Bortniczuk: Żaden zawodnik z Rosji i Białorusi nie wystąpi na Igrzyskach Europejskich
W związku z sytuacją za naszymi wschodnimi granicami pojawiły się pytania, czy w Polsce wystąpią sportowcy z Rosji i Białorusi. Tym bardziej że MKOl uchylił furtkę dla sportowców tej narodowości, bo pozwolił rywalizować im jako zawodnikom neutralnym, bez hymnu i flagi. Ponadto nie mogą wziąć w nich udziału ci aktywnie ją popierający, będący na kontrakcie w armii. Nie zdecydowano jeszcze, czy ci reprezentanci wystąpią na igrzyskach.
W porannej rozmowie na antenie RMF FM minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk zapewnił, że na dziś żaden zawodnik z Rosji i Białorusi nie wystąpi na Igrzyskach Europejskich w Krakowie, które odbędą się w dniach 21 czerwca – 2 lipca.
Kamil Bortniczuk: Mamy pełne poparcie Europejskiego Komitetu Olimpijskiego
Przypomnijmy, decyzję o wykluczeniu sportowców tej nacji podjęto pod koniec 2022 roku przez Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich i Polski Komitet Olimpijski. – Mamy tutaj pełne poparcie Europejskiego Komitetu Olimpijskiego, który jest naszym głównym partnerem przy organizacji tej imprezy – oświadczył.
Ponadto szef MSiT przyznał, że w tej sprawie do żadnej zmiany nie dojdzie. – Myślę, że to spowodowało brak presji z zewnątrz – dodał. Z drugiej strony minister nie wykluczył możliwości dopuszczenia niektórych sportowców, pod warunkiem podpisania deklaracji potępiającej agresję na Ukrainę i popełnione zbrodnie.
Czytaj też:
Rosjanie chcą pozbawić Polskę kwalifikacji olimpijskich. Piszą do MKOlCzytaj też:
Mateusz Morawiecki i Ministerstwo Sportu zareagowali na szokującą decyzję MKOl. „Nie ma powodu do zmiany”