Dwa ostatnie mecze ligowe z Freiburgiem i Augsburgiem miały stanowić idealną okazję, by Robert Lewandowski mógł strzelić 40. i 41. gola w tym sezonie, a tym samym pobić rekord Gerda Muellera. Spotkania zaplanowane na 15 i 22 maja mogą jednak nie przynieść upragnionego wyniku, jeżeli Polak w nich nie wystąpi. Dziennikarze gazety „Bild” sugerują, że mogła mu odnowić się kontuzja z meczu z Andorą. Napastnik Bayernu miał bowiem opuścić trening przed czasem.
Lewandowski dopiero wracał po kontuzji
W mediach społecznościowych pokazano zdjęcia Lewandowskiego, schodzącego z murawy w asyście klubowych fizjoterapeutów. Warto przypomnieć, że dopiero niedawno powrócił do gry po urazie z 28 marca. Od razu jednak wskoczył na wysoki poziom i błyszczał formą, strzelając nawet hattricka w meczu z Borussią Moenchengladbach. Jego Bayern jest już mistrzem Bundesligi, ale przed Polakiem jeszcze mecze reprezentacji. 14 czerwca Biało-Czerwoni rozpoczynają grę na Euro 2020. Ich pierwszym rywalem będzie Słowacja. Brak Lewandowskiego byłby ogromnym osłabieniem kadry Paulo Sousy. Nie wiadomo też, czy na czas wykuruje się Krzysztof Piątek.
Polscy dziennikarze uspokajają
Naczelny portalu WP Sportowe Fakty Paweł Kapusta na swoim koncie na Twitterze napisał, że Robert Lewandowski czuje się dobrze i nie ominie najbliższego meczu Bundesligi. „Z Robertem Lewandowskim wszystko OK. W sobotę normalnie do gry” - zapewniał. Podobną informację przekazali dziennikarze Onetu Sport. „Jak wynika z naszych informacji, z Robertem Lewandowskim nie stało się nic poważnego. Nie ma zagrożenia poważną kontuzją, a on sam będzie gotowy do gry w nadchodzący weekend” - możemy przeczytać na portalu.
twitter
Czytaj też:
Żona Muellera o pogoni Lewandowskiego. „Wolałabym, żeby Gerd zachował rekord”