Lewandowski pobije rekord Gerda Muellera? Gikiewicz chce go powstrzymać

Lewandowski pobije rekord Gerda Muellera? Gikiewicz chce go powstrzymać

Rafał Gikiewicz i Robert Lewandowski
Rafał Gikiewicz i Robert Lewandowski Źródło: Newspix.pl / EXPA
Już w sobotę 22 maja Bayern Monachium zmierzy się z Augsburgiem w ostatniej kolejce sezonu. Na boisku zobaczymy dwóch Polaków, którzy będą mieli do wykonania dwa, zupełnie odmienne zadania. Robert Lewandowski postara się pobić rekord Gerda Muellera, a Rafał Gikiewicz zrobi wszystko, by go powstrzymać.

Bramka Roberta Lewandowskiego w ostatnim meczu z Freiburgiem była 40. trafieniem Polaka w tym sezonie Bundesligi, co stanowi wyrównanie rekordu Gerda Muellera z sezonu 1971/1972. Okazja do pobicia tego osiągnięcia nadejdzie już w sobotę 22 maja, kiedy to Bayern Monachium w ostatnim meczu sezonu podejmie na własnym stadionie Augsburg. W drużynie gości zobaczymy Rafała Gikiewicza, który spróbuje powstrzymać rodaka.

Rafał Glikiewicz: 40 bramek to fajny wynik

Bramkarz Augsburga w programie „Bundestalk” na antenie Kanału Sportowego nie ukrywał, że chce zepsuć wieczór kapitanowi reprezentacji Polski. – Chciałbym, żeby się tak stało, żeby to o mnie mówiło się w sobotę wieczorem, a nie o nowym rekordzie . 40 bramek to fajny wynik. I taki może już zostać – stwierdził. Jak przyznał, jego klub otrzymuje wiadomości z całego świata. – Wszyscy żyją tym pojedynkiem „Lewy” kontra Gikiewicz. Jest o tym głośno – dodał.

Gikiewicz w obecnym sezonie Bundesligi rozegrał 33 spotkania, w trakcie których siedmiokrotnie zachowywał czyste konto. Paulo Sousa nie zdecydował się jednak na powołanie go na Euro 2020, dając szansę innym bramkarzom. – Liczyłem do końca. Piłkarz zawsze musi liczyć. Inaczej – nie jest ujmą nie dostać powołania do kadry. Przekornie powiem, że mój cel, by pojechać na mistrzostwa Europy, pomógł mi w tym, by prezentować się w tym sezonie tak, jak się prezentowałem – stwierdził zawodnik Augsburga.

Czytaj też:
Bayern przygotował niespodziankę. 40 bramek Lewandowskiego na jednym nagraniu

Źródło: Kanał Sportowy, Onet