Kilka miesięcy temu Maciej Rybus był bohaterem wielkiej afery, dotyczącej jego piłkarskiej kariery. Piłkarz na co dzień występuje w Spartaku Moskwa, którego nie zdecydował się opuścić, mimo trwającej inwazji Rosji na Ukrainę. Polak twierdził, że jego rodzina jest tam szczęśliwa i nie chce zmieniać otoczenia. Jednocześnie naraził swoją reputację do tego stopnia, że został trwale usunięty z reprezentacji Polski. Wszystko wskazuje na to, że jego problemy zaczynają narastać.
Maciej Rybus ma problemy w klubie
Do Spartaka Maciej Rybus przyszedł latem, jednak wybór moskiewskiego klubu nie był dla niego zbyt dobrym posunięciem. Biorąc pod uwagę wszystkie rosyjskie rozgrywki były reprezentant Polski rozegrał zaledwie 10 spotkań i tylko w trzech wyszedł w podstawowym składzie.
Priorytetowym celem Spartaka Moskwa w tym sezonie jest zdobycie ligi rosyjskiej. Obecnie zajmują drugą pozycję, tracąc do liderującego Zenitu St. Petersburg sześć punktów. Maciej Rybus nie jest pierwszym wyborem trenera i wiele wskazuje na to, że już wkrótce może opuścić zespół.
Maciej Rybus odejdzie ze Spartaka Moskwa?
Rosyjski portal sportowy euro-football.ru poinformował, że Polak już zimą może opuścić szeregi Spartaka Moskwa. Obecny kontrakt Polaka wygasa w czerwcu 2024 roku, jednak władze moskiewskiego klubu mają na poważnie rozważać jego wcześniejsze zakończenie.
Maciej Rybus przez znaczną większość seniorskiej kariery związany jest z Rosją. W 2012 roku przeszedł z Legii Warszawa do Tereka Grozny, którego barw bronił przez 4 lata. Następnie przeszedł do Olympique Lyon, gdzie spędził zaledwie rok. Potem ponownie poleciał do Rosji, gdzie podpisał kontrakt z moskiewskim Lokomotivem. Po jego wygaśnięciu za darmo przeszedł do Spartaka, gdzie gra do dziś.
Czytaj też:
Ochroniarz Lewandowskiego zawieszony. PZPN wydał oświadczenieCzytaj też:
Minister sportu nie owijał bawełnę ws. biletów na mecz Polska - Chile. „Niektórzy obejdą się smakiem”