Cristiano Ronaldo wygląda i prawdopodobnie po prostu jest szczęśliwy po transferze do Al-Nassr. Zawodnik został obsypany złotem przez włodarzy arabskiego klubu, jednak jeszcze nie mógł zadebiutować w ich barwach przez zawieszenie, które otrzymał jeszcze w trakcie gry w Anglii. Jego ruch do Arabii Saudyjskiej wciąż jest bardzo szeroko komentowany na całym świecie i omawiany przez ekspertów, ale też byłych piłkarzy.
Logiczne, że najwięcej mówi się o nim wokół otoczenia Manchesteru United, z którego Portugalczyk odszedł poniekąd w tle skandalu po głośnym wywiadzie udzielonym Piersowi Morganowi. Eric Cantona, legendarny napastnik Czerwonych Diabłów, słynący z ciętego języka, dał do zrozumienia, że zachowanie pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki nie było mu na rękę.
Eric Cantona skrytykował Cristiano Ronaldo
Zdaniem emerytowanego Francuza Cristiano Ronaldo wciąż jest piłkarzem, który uważa, iż może indywidualnie przesądzić o losach spotkania. W tym roku CR7 skonczy 38 lat, więc jest znacznie bliżej niż dalej końca kariery, jednak wciąż nie wiadomo, jak będą toczyć się jego losy w Arabii Saudyjskiej.
— Myślę, że są dwa typy graczy u schyłku kariery. Ja postanowiłem przejść na emeryturę młodo, inni chcą grać do 40 roku życia. Ronaldo jest tym drugim przypadkiem. Myślę jednak, że Cristiano nadal nie zdaje sobie sprawy, że nie ma już 25 lat. Jest starszy i powinien powiedzieć: „Okej, nie mam już 25 lat, nie mogę grać w każdym meczu, ale zamierzam pomóc młodym zawodnikom, zaakceptować tę sytuację i to wszystko” — stwierdził Cantona w rozmowie z Manchester Evening News.
Czytaj też:
Cristiano Ronaldo sprzedał Złotą Piłkę. Znamy powódCzytaj też:
Cristiano Ronaldo nie może zadebiutować w Al-Nassr. Zaskakujący powód