Niedługo po rozpoczęciu obecnego sezonu Luis Suarez przeniósł się z urugwajskiego Nacionalu, którego jest wychowankiem do występującego na drugim poziomie rozgrywkowym w Brazylii Gremio Porto Alegre. Urugwajczyk, który jeszcze kilka lat temu był najgroźniejszym snajperem FC Barcelony czy Liverpoolu nie zdejmuje nogi z gazu. Już w swoim debiucie na brazylijskich boiskach dał znać, że przyszedł tam podbić serca kibiców. Takiego hattricka nie zdobywa się codziennie.
Hattrick Luisa Suareza w debiucie w Gremio
35-letni Luis Suarez w swoim pierwszym meczu w barwach Gremio potrzebował 38 minut na zdobycie sympatii fanów niebiesko-czarnych. Właśnie w takim czasie skompletował hattricka, a pierwszy raz skierował piłkę do siatki już w 5. minucie i to nie byle jak. Urugwajczyk efektywnym lobem pokonał bramkarza rywali, Gabriela Feliksa.
Sao Luiz bardzo szybko doprowadziło do wyrównania, jednak Tricolor nie zdejmowali nogi z gazu. Chwilę później Bitello ponownie dał prowadzenie ekipie z Porto Alegre, a w 31. minucie rozpoczął się prawdziwy koncert El Pistolero. Gremio wyprowadziło szybką kontrę, po której 35-latek otrzymał piłkę od Ferreiry i znów skierował piłkę do siatki. Na tym nie koniec, gdyż 6 minut później potężnym strzałem skompletował hattricka.
Pierwszy hattrick Luisa Suareza od niemal pięciu lat
Co ciekawe, Luis Suarez był bliski zdobycia jeszcze jednego gola, ale tym razem górą był bramkarz San Luiz. Chwilę później Urugwajczyk został zmieniony przez trenera, a po zakończonym spotkaniu został okrzyknięty jego MVP i mógł cieszyć się z pierwszego trofeum w barwach Gremio.
To był pierwszy hattrick El Pistolero od niespełna pięciu lat. Po raz ostatni Urugwajczyk dokonał tego w październiku 2018 roku i to nie w byle jakim spotkaniu. FC Barcelona pokonała wówczas Real Madryt 5:1.
Czytaj też:
Brutalne zachowanie piłkarza Realu. Lewandowski musiał interweniowaćCzytaj też:
Lewandowski dał Gaviemu cenną radę przed El Clasico. Dzięki temu Barcelona rozbiła Real