Były piłkarz FC Barcelony został aresztowany. Otworzył ogień z broni palnej

Były piłkarz FC Barcelony został aresztowany. Otworzył ogień z broni palnej

Douglas Pereira dos Santos
Douglas Pereira dos Santos Źródło:Newspix.pl / Aflo
Jak podają brazylijskie media były zawodnik FC Barcelony Douglas Pereira dos Santos otworzył ogień na jednym z parkingów publicznych w Brasilii. 32-latek może spodziewać się poważnych konsekwencji.

Douglas Pereira dos Santos przeszedł do FC Barcelony w sierpniu 2014 roku z brazylijskiego Sao Paulo. Blaugrana zapłaciła wówczas za jego kartę zawodniczą 4 miliony euro. Jego nominalną pozycją na boisku jest prawa obrona, zatem został sprowadzony wówczas jako zawodnik rezerwowy i zmiennik Daniego Alvesa. Koniec końców szybko okazało się, że jego umiejętności nie są wystarczające, by stać się podstawowym piłkarzem Dumy Katalonii. W 2019 roku jego drogi z klubem z Camp Nou się rozstały. Teraz znów zrobiło się o nim głośno.

Media: Były zawodnik FC Barcelony otworzył ogień z broni

Z uwagi na brak możliwości rozwoju umiejętności zawodniczych w koszulce FC Barcelony Douglas Pereira dos Santos kilkukrotnie udawał się na wypożyczenia. Był zawodnikiem takich klubów, jak: Sporting Gijon, SL Benfica, Sivasspor czy Besiktas. W trykocie Blaugrany łącznie wystąpił zaledwie osiem razy, a jego transfer został uznany za zaskakujący, gdyż przedtem w Europie nikt o nim nie słyszał. Od 1 lipca 2022 roku Brazylijczyk pozostaje wolnym zawodnikiem. Wówczas wygasł jego kontrakt z Besiktasem.

Tymczasem, jak podają brazylijskie media, piłkarz ponownie postanowił dać o sobie znać, ale tym razem nie na tle sportowym. „Globo Esporte” poinformowało, że były zawodnik FC Barcelony został oskarżony o nielegalne użycie broni palnej w miejscu publicznym. Do incydentu doszło 21 kwietnia 2023 roku na jednym z publicznych parkingów w Brasilii. Policja cywilna Dystryktu Federalnego Brazylii zdecydowała się poinformować o tym opinię publiczną dopiero teraz.

twitter

Douglas Pereira dos Santos został aresztowany

Niedługo po zaistniałych okolicznościach jeden z adwokatów poinformował, że 23 kwietnia stawił się na przesłuchaniu w areszcie, gdzie przebywał jego klient. Zaraz po złożeniu zeznań piłkarz Douglas Pereira dos Santos został z niego zwolniony. Nie wiadomo, co skłoniło byłego zawodnika FC Barcelony do takiego zachowania, jednak pewne jest, że nie celował do ludzi i nikomu nic się nie stało.

21 kwietnia Brazylijczyk razem z żoną mieli wziąć udział w przejażdżce łodzią motorową. To właśnie na jednym z pobliskich temu miejscu parkingów doszło do otwarcia ognia, a większość ludzi znajdowała się pod wpływem alkoholu. Douglas Pereira dos Santos miał pokłócić się z częścią obecnych tam osób.

Czytaj też:
Kolejna legenda opuszcza FC Barcelonę. Wydano oficjalne oświadczenie
Czytaj też:
FC Barcelona na kolanach. Robert Lewandowski z honorowym trafieniem

Źródło: sport.interia.pl