W ostatnim czasie fani piłki nożnej z całego świata usłyszeli przerażającą informację. Legendarny bramkarz Manchesteru United i reprezentacji Holandii – Edwin van der Sar 7 lipca podczas wakacji w Chorwacji trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii. Okazało się, że były piłkarz doznał wylewu krwi do mózgu.
Nowe wieści w sprawie stanu zdrowia Edvina van der Sara
Pierwotne komunikaty wskazywały na to, że pierwsza doba po przyjęciu 52-latka na oddział intensywnej terapii będzie kluczowa, ponieważ jego sytuacja nie była ciekawa i jego życiu zagrażało niebezpieczeństwo. O stanie zdrowia Holendra na bieżąco informowała jego żona Sara Annemarie.
Teraz obserwatorzy Van der Sara na Instagramie mogli się ucieszyć, bo legendarny bramkarz zamieścił zdjęcie na swoim profilu. Co prawda widać, że wciąż jest w szpitalu, ale jest uśmiechnięty i przytula swoją żonę. „Przede wszystkim chcemy podziękować wszystkim za wszystkie wspaniałe i wspierające wiadomości” – zaczął swój wpis na Instagramie legendarny bramkarz.
„Z radością informuję, że nie jestem już na oddziale intensywnej terapii. Jednak nadal jestem w szpitalu. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu wrócę do domu i zrobię kolejny krokw moim powrocie do zdrowia!” – dodał były piłkarz.
Legendy wspierają Van der Sara
Pod tym zdjęciem jest mnóstwo komentarzy okazujących wsparcie Holendrowi. W tej sekcji znajdziemy odpowiedzi takich postaci jak Roberto Carlos, Kasper Schmeichel, Shay Given, Patrick Kluivert Patrice Evra, Petr Cech, czy oficjalnego profilu Premier League i wielu, wielu innych kibiców.
W czasie swojej kariery piłkarskiej Edwin van der Sar występował w barwach takich klubów jak: Ajax Amsterdam, Manchester United czy Juventus. Jednocześnie bramkarz grał w reprezentacji Holandii, dla której wystąpił aż 130 razy. Po zakończeniu kariery został działaczem klubu z Amsterdamu, aż awansował na dyrektora generalnego. Z piastowanego stanowiska zrezygnował po zakończeniu minionego sezonu.
Czytaj też:
Cristiano Ronaldo złożył kontrowersyjną deklarację. Jego słowa zszokowały cały światCzytaj też:
Krzysztof Piątek w nowym klubie. Zagra z innym Polakiem