28 października odbyło się kolejne El Clasico, czyli starcie drużyn takich jak FC Barcelona i Real Madryt. Przed tym niezwykle prestiżowym spotkaniem Robert Lewandowski toczył walkę z czasem, by wrócić do gry i pomóc swojej drużynie. Reprezentant Polski osiągnął cel tylko połowicznie – owszem, pojawił się na murawie, ale jego zespół przegrał 1:2. Występ kapitana Biało-Czerwonych ocenił Jerzy Dudek w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Robert Lewandowski nie błysnął w El Clasico
Napastnik Dumy Katalonii wszedł na boisko mniej więcej po godzinie gry. Wtedy jeszcze prowadzili gospodarze po bramce Ilkaya Gundogana z 8. minuty spotkania. Xavi Hernandez, wprowadzając naszego rodaka, dał wyraźny sygnał, że jednobramkowe prowadzenie go nie zadowala i należy dążyć do zdobycia kolejnej bramki. Szkoleniowiec Blaugrany jednak się przeliczył, bo później strzelał już tylko Real Madryt – a konkretnie Jude Bellingham.
Jak w takim razie ocenić występ Roberta Lewandowskiego? Jerzy Dudek uważa, że było przyzwoicie. Według niego reprezentant Polski starał się być pod grą, choć nie wchodził zbyt często w światło bramki, nie był typowym lisem pola karnego w tym El Clasico. Były bramkarz Królewskich podkreślił, że w tej chwili najważniejsze było zdrowie samego zawodnika.
– Wykonał parę sprintów, oddał strzał na bramkę… Nie był to występ na miarę Jude’a Bellinghama, a na pewno Xavi liczył, ze Robert wejdzie, strzeli, ale okazało się za wcześnie. Niemniej według mnie nie zaprezentował się źle – ocenił 50-latek.
Reprezentacja Polski potrzebuje Roberta Lewandowskiego
O ile po tym meczu fani Barcelony nie mają się z czego cieszyć, o tyle kibice drużyny Biało-Czerwonych już tak. Zdaniem Jerzego Dudka nie warto jeszcze skreślać „Lewego” mimo wielu nieudanych meczów, które rozegrał w kadrze w ostatnich miesiącach. – On musi być w tym zespole – podkreślił Jerzy Dudek. To zwyczajnie zbyt dobry piłkarz, aby rezygnować z niego lekką ręką.
– Robert Lewandowski też zdaje sobie sprawę, że to może być dla niego ostatnia szansa – dodał dawny bramkarz, nawiązując do ewentualnego sukcesu, jakim byłby awans na Euro 2024 i potencjalnie dobry wynik na turnieju. – Każdy dobry piłkarz woli żegnać się z kadrą czymś pozytywnym, a nie po przegranych eliminacjach […] Musi być, musi grać, musi pomóc reprezentacji – zakończył.
Czytaj też:
Zbigniew Boniek zabrał głos ws. Roberta Lewandowskiego. Nie gryzł się w językCzytaj też:
Robert Lewandowski w kadrze jest niezastąpiony? Legendarny trener nie ma wątpliwości