Henryk Kasperczak niedawno uległ dramatycznemu wypadkowi. Zdradził, jak się czuje

Henryk Kasperczak niedawno uległ dramatycznemu wypadkowi. Zdradził, jak się czuje

Henryk Kasperczak
Henryk Kasperczak Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Henryk Kasperczak jakiś czas temu doznał groźnego wypadku. 77-latek złamał nogę oraz żebra i musiał przejść operację. Legendarny szkoleniowiec obecnie przechodzi rehabilitację i opowiedział, jak się czuje i co się zmieniło od tego dramatycznego wydarzenia.

W czerwcu 2023 roku Henryk Kasperczak uległ wypadkowi podczas koszenia trawnika, w wyniku którego doszło do złamania żeber oraz kości udowej. Legendarny trener spadł sześć metrów z górki, a odnaleziony został ranny dopiero po godzinie po zdarzeniu przez przejeżdżających turystów. Konieczna była operacja, po której 77-latek musiał przez jakiś czas poruszać się na wózku inwalidzkim.

Henryk Kasperczak opowiedział o swoim stanie zdrowia

Teraz były trener m.in. Tunezji, z którą został wicemistrzem Pucharu Narodów Afryki na łamach WP SportowychFaktów wypowiedział się na temat stanu zdrowia. Henryk Kasperczak zapewnił, że jest już lepiej. – Wtedy byłem połamany, obolały. Złamałem kość w udzie, żebra. Dodatkowo lewa strona ciała była cała w krwiakach. W nocy wszystko bardzo mnie bolało i przez początkowy okres nie mogłem w pełni zasnąć – powiedział.

– Wróciłem do domu ze szpitala, ale dojeżdżam do kliniki na zabiegi. Na początku przyjeżdżał po mnie kierowca, ale teraz już sam prowadzę auto. Rehabilituje się, mam jeszcze trochę do poprawy jeżeli chodzi o stan nogi – dodał.

Henryk Kasperczak: Jest już lepiej

Były szkoleniowiec wyznał, że w lipcu nie mógł postawić lewej nogi na podłodze, a o samodzielnym poruszaniu się nie było mowy. 77-latek był w stanie przemieszczać się za pomocą elektrycznego wózka inwalidzkiego. Na szczęście parę miesięcy po wypadku widać poprawę. – Mogę ruszać nogą, dzięki temu odstawiłem balkonik i wózek. Nie wspieram się też kulami. Można powiedzieć, że chodzę normalnie, ale wolno. Muszę uważać, żeby się nie przewrócić – kontynuował.

– Z żebrami jest już w porządku, ból minął. Mogę wchodzić i schodzić po schodach, ale na razie z asekuracją. Trzymam się poręczy – zakończył.

Czytaj też:
Legenda wytknęła błąd Michałowi Probierzowi. Powinien postąpić inaczej
Czytaj też:
Robert Lewandowski w kadrze jest niezastąpiony? Legendarny trener nie ma wątpliwości

Opracował:
Źródło: WP SportoweFakty