Nie żyje 17-letni piłkarz. Tragiczny wypadek na polnej drodze

Nie żyje 17-letni piłkarz. Tragiczny wypadek na polnej drodze

Świeczka
Świeczka Źródło:Shutterstock / ERIK Miheyeu
Michał Gardziejewski nie żyje. 17-letni piłkarz Świtu Szczecin zmarł w szpitalu kilka dni po wypadku drogowym. Znamy nowe informacje na temat zdarzenia.

Michał Gardziejewski w miniony weekend jechał rowerem na rozgrywane nieopodal jego miejsca zamieszkania zawody. W trakcie jazdy ostał potrącony przez samochód. Natychmiastowo udzielono mu pomocy, lecz po kilku dniach walki w szpitalu zmarł, o czym oficjalnie poinformował jego klub KS Świt Szczecin.

Świt Szczecin potwierdził przykrą informację

„Z wielkim smutkiem informujemy, że odszedł od nas zawodnik Świt Szczecin Akademia U17 — Michał Gardziejewski. Nasz młody piłkarz, który jeszcze w ubiegłą sobotę grał w Świnoujściu, w weekend w wyniku wypadku drogowego doznał poważnych obrażeń, które niestety okazały się zbyt rozległe i po kilku dniach walki zawodnik zmarł w szpitalu” — czytamy w komunikacie klubu w mediach społecznościowych.

„Michał grał m.in w Wybrzeżu Rewal, Arkonii Szczecin a od 1,5 roku reprezentował barwy »Dumy Północy«, będąc też uczniem II klasy sportowej Świtu w XVIII LO. Rodzinie składamy szczere wyrazy współczucia. Michał będziemy zawsze o Tobie pamiętać... Decyzją zarządu klubu najbliższe mecze z udziałem wszystkich drużyny Klubu Sportowego Świt Szczecin poprzedzi minuta ciszy na cześć Michała. Spoczywaj w pokoju” — dodano.

facebook

Wypadek Michała Gardziejewskiego. Nowe informacje

Jak poinformował „Kurier Szczeciński”, 17-latek jechał rowerem na turniej i na polnej drodze doszło do kolizji z samochodem prowadzonym przez 19-letniego kierowcę samochodu marki BMW, który potrącił piłkarza, jadąc z naprzeciwka.

Pomoc poszkodowanemu naprawdę została udzielona szybko. W pobliżu znajdowała się lekarka-anestezjolog, a niebawem na miejsce przyleciał helikopter, który zabrał nastolatka do szpitala. Obrażenia były na tyle rozległe, że niestety nie udało się go uratować.

„Super Express” ustalił, że kierowca BMW był trzeźwy, lecz nie ma jeszcze wyników badań na obecność środków odurzających lub psychotropowych w organizmie. Na razie sprawca wypadku został zatrzymany i zastosowano wobec niego dwumiesięczny areszt.

Czytaj też:
Koniec piłkarskiej prosperity w znanej wsi. Nowy wójt chce zrobić porządek
Czytaj też:
Fatalne wieści z polskich dróg. Ten rok to rok większej liczby wypadków

Opracował:
Źródło: Facebook / KS Świt Szczecin / Kurier Szczeciński / Super Express