Przed meczem 1/16 finału Pucharu Niemiec nic nie zapowiadało blamażu Bayernu Monachium. Bawarczycy w ostatnim starciu ligowym rozbili 4:0 Hoffenheim, a wcześniej w takim samym stosunku bramek pokonali w Lidze Mistrzów Benficę Lizbona. Podopieczni Juliena Nagelsmanna wprawdzie na początku października zaliczyli małą wpadkę w starciu z Eintrachtem Frankfurt, ale i tak imponowali skutecznością. Aż do środowego wieczoru, kiedy to zostali ograni przez Borussię Moenchengladbach.
Bayern przegrał aż 0:5 i pożegnał się z marzeniami o Pucharze Niemiec. Zawiodła przede wszystkim defensywa, chociaż Robert Lewandowski również nie „błysnął” dobrą dyspozycją. To znalazło odzwierciedlenie w ocenach wystawionych przez niemieckich dziennikarzy.
Bayern odpada z Pucharu Niemiec, Lewandowski krytykowany
Monachijska gazeta „Abendzeitung” wprawdzie łagodnie oceniła polskiego snajpera, przyznając mu „czwórkę”, ale odpowiednik polskiej „trójki” w sześciostopniowej skali i tak nie może zadowolić zawodnika, który nawet w tym sezonie często dostawał „jedynki” będące wyrazem uznania dla jego gry i skuteczności pod bramką rywala.
Mniej łaskawe były portale sport.de i sport1.de. Pierwszy z nich przyznał kapitanowi reprezentacji Polski „szóstkę”, czyli najgorszą notę z możliwych. Dziennikarze serwisu zauważyli, że Lewandowski rzadko był przy piłce i nie tworzył sytuacji bramkowych. Drugi portal ocenił Polaka na „pięć i pół” uzasadniając, że snajper Bayernu nawet jeśli dochodził do podania, to i tak nie był w stanie poradzić sobie z obrońcami Borussii.
Czytaj też:
Koniec przygody Ronalda Koemana z FC Barceloną. Trener zwolniony po blamażu w lidze