Przed meczem z Jagiellonią Białystok stało się pewne, że na boisku nie zobaczymy Ernesta Muciego. Albańczyk urazu doznał w meczu wyjazdowym meczu z Leicester City, a po powrocie do Polski okazało się, że zawodnik uszkodził staw skokowy. Tym samym prawdopodobnie nie zobaczymy go na boisku już do końca roku kalendarzowego.
Ekstraklasa 2021/22. Legia Warszawa z problemami
Na tym nie koniec problemów stołecznego klubu. Mistrzowie Polski wprawdzie po przegraniu siedmiu meczów ligowych z rzędu w końcu przełamali się i zdobyli trzy punkty w starciu z Jagiellonią, ale okupili to zwycięstwo kilkoma kontuzjami.
Na oficjalnej stronie klubowej przekazano, że Artur Jędrzejczyk złamał obojczyk, przez co będzie musiał przejść operację, a do gry wróci za około dwa miesiące. Mattias Johansson doznał z kolei urazu mięśnia dwugłowego uda i czekają go szczegółowe badania rezonansowe. Do grona kontuzjowanych dołączył także Lindsay Rose, który prawdopodobnie złamał nos. Szczegółowa diagnoza w przypadku tego zawodnika zostanie ogłoszona po badaniach.
Legia wygrała z Jagiellonią. Trener komentuje
Po meczu informacje o kontuzjach swoich zawodników potwierdził Marek Gołębiewski. Jak zaznaczył trener Legii, jego drużyna rozegrała „trudny mecz, który kosztował ją dużo zdrowia". – Najważniejsze są jednak trzy punkty. Cieszę się z pierwszego zwycięstwa w lidze pod moją wodzą. Moim piłkarzom należą się duże brawa za walkę i poświęcenie. Chcemy, żeby Legia zawsze grała z taką mocą i taką werwą jak dzisiaj – dodał.
Szkoleniowiec Wojskowych szczerze ocenił, że sytuacja zdrowotna jego zespołu jest trudna. Podkreślił przy tym, że Legia dysponuje szeroką kadrą, a w ostatnim czasie do drużyny dołączyło trzech piłkarzy z rezerw. – Każdy z trzech zgłoszonych zawodników ma szansę na debiut. Wszystko zależy teraz od nich. Nie przekreślam szansy na grę żadnego z tych zawodników – zaznaczył.
Czytaj też:
Lukas Podolski o internetowej wojence z kibicami Legii Warszawa. „Napisałem to, co miałem w głowie”