Superpuchar Polski, czyli rozgrywki, które nie są nikomu potrzebne. Przez lata tracą tylko na renomie

Superpuchar Polski, czyli rozgrywki, które nie są nikomu potrzebne. Przez lata tracą tylko na renomie

Mikael Ishak
Mikael Ishak Źródło:Newspix.pl / Pawel Jaskolka / PressFocus / NEWSPIX.PL
Superpuchar Polski od lat traktowany jest jak zło konieczne. Kluby grające w europejskich pucharach nie przykładają zbytnio wagi do tych rozgrywek. Mało tego, można uznać, że to kula u nogi. Przez lata organizatorzy nie wypracowali odpowiedniego szacunku do tej skądinąd dobrej idei. Teraz, z roku na rok prestiż finału cały czas maleje, a jakie mogą być tego powody?

W ostatnich dniach rozgorzała dyskusja na temat Superpucharu Polski i tego, czy jest on w ogóle potrzebny. Wszystko za sprawą Lecha Poznań, który poprosił PZPN o przełożenie tego wydarzenia. Kolejorz chciał dać sobie więcej czasu przed rewanżem z Karabachem Agdam w eliminacjach Ligi Mistrzów. Lechici uważają, że przez spotkanie z Rakowem Częstochowa nie będą mogli odpowiednio dobrze przygotować się do jakże ważnego starcia z azerskim zespołem, które de facto po części zdefiniuje ten dopiero co rozpoczęty sezon.

Polska federacja jednak nie rozpatrzyła tej prośby pozytywnie. Mecz, choć trochę koliduje z europejskimi pucharami, odbędzie się już w sobotę, 9 lipca. Wzbudziło to wiele emocji i co więcej, według części dziennikarzy Lech Poznań nie potraktuje tego meczu na poważnie. Podobno trener John van den Brom ma zamiar wystawić drugi, a może nawet trzeci skład.

Jakub Polkowski z Canal+ Sport wygłosił pewien czas temu opinię, iż rozgrywanie Superpucharu ma sens, ale tylko w tych czołowych ligach, których przedstawiciele nie muszą aż tak wcześnie zaczynać zmagać w pucharach. I trudno jest się z nim nie zgodzić, ponieważ można odnieść wrażenie, że polskie drużyny nie traktują tych rozgrywek na poważnie, a wręcz przeciwnie. To dla nich prawdziwa kula u nogi. Zwłaszcza w ostatnich latach.

– Mam może niepopularną opinię, ale moim zdaniem powinniśmy zrezygnować z Superpucharu Polski, dopóki nasza pozycja w rankingu europejskim będzie tak beznadziejna, jak teraz. Odpuściłbym to spotkanie, nie jest to mecz o wielkim prestiżu – dodał dziennikarz w jednym z programów na kanale Meczyki.pl.

Źródło: WPROST.pl