Jak grom z jasnego nieba wystrzeliła informacja o tym, że Marek Papszun nie będzie już dłużej trenerem Rakowa Częstochowa. Szkoleniowiec, który przejął zespół 7 lata temu jeszcze w II lidze, po osiągnięciu wielu sukcesów zadecydował, iż przyszła pora zakończyć ten etap w jego życiu. 19 kwietnia dowiedzieliśmy się tego z oficjalnej konferencji prasowej, na której oprócz trenera pojawił się również właściciel klubu. Z najnowszych doniesień medialnych dowiadujemy się natomiast, kto najprawdopodobniej będzie następcą Papszuna.
Marek Papszun odchodzi z Rakowa Częstochowa
– Zaproponowaliśmy Markowi przedłużenie umowy na przyszły sezon. Mogę ogłosić, że od kolejnego sezonu decyzją trenera nasza współpraca nie będzie kontynuowana – powiedział na spotkaniu z mediami Michał Świerczewski. – Jest mi z tego powodu bardzo smutno. Użyłem wszystkich argumentów, których mogłem, także tych emocjonalnych. Najwidoczniej to było za mało – opowiadał rozgoryczony biznesmen, który następnie podziękował szkoleniowcowi.
– Nie mam konkretnych planów ani nowej pracy na horyzoncie. Wiele rzeczy przesądziło. Nie było też problemów z długością kontraktu czy kwestiami finansowymi. To nie zadziało się z dnia na dzień. Decyzja i jej ogłoszenie to była kwestia bardzo rozsądnie przez nas planowana – dodał sam Papszun. – Nie zamierzam kończyć kariery – wyjaśnił również.
Dariusz Szwarga następcą Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa?
W tej chwili najważniejsze pytanie brzmi jednak, kto zastąpi szkoleniowca w Rakowie? Do ciekawych informacji dotarła Interia. Mimo że w spekulacjach medialnych od razu przewinęły się takie nazwiska jak Czesław Michniewicz czy Dawid Szulczek, żaden z nich nie przejmie ekipy Medalików. Zrobi to ktoś, kto już doskonale zna Raków.
Chodzi bowiem o Dawida Szwargę, który dotychczas pełnił rolę asystenta Papszuna. 32-latek pracuje w sztabie tej drużyny od lipca 2021 roku. Okazjonalnie zdarzyło mu się już poprowadzić samodzielni zespół w Ekstraklasie, kiedy zastępował swojego przełożonego w meczu z Radomiakiem. Wcześniej natomiast młody szkoleniowiec był asystentem kilku trenerów w GKS-ie Katowice. Pracował także przy tworzeniu projektu „Deductor”, przeznaczonym dla szkolenia trenerów.
Czytaj też:
Dariusz Dziekanowski dla „Wprost”: To błąd Rakowa Częstochowa. Marek Papszun postawił sobie kolejny celCzytaj też:
Marek Papszun zastał Raków drewniany, a zostawi murowany. Pięć szczególnych chwil