Dawid Szwarga nie będzie mógł poprowadzić Rakowa Częstochowa? „To jest cyrk”

Dawid Szwarga nie będzie mógł poprowadzić Rakowa Częstochowa? „To jest cyrk”

Dawid Szwarga
Dawid Szwarga Źródło:PAP / Waldemar Deska
Dawid Szwarga został ogłoszony nowym trenerem Rakowa Częstochowa, jednak w świetle przepisów nie może od nowego sezonu zastąpić Marka Papszuna. PZPN rozważa zmianę znaczącego przepisu.

Dawid Szwarga ma przed sobą bardzo trudne wyzwanie, aczkolwiek jak sam przyznał, jest na to gotowy. Raków Częstochowa pewnie zmierza po mistrzostwo w bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy, którego głównym autorem jest Marek Papszun. Jego obecny asystent i przyszły następca zaznacza, że nie boi się żadnych wyzwań, jednak okazuje się, że na tę chwilę, nie może podjąć tego, które zostało mu powierzone. Wcześniej czeka go kilka ważnych przepraw papierkowych.

Dawid Szwarga nie może objąć Rakowa Częstochowa?

W trakcie konferencji prasowej, podczas której 32-latek został ogłoszony następcą Marka Papszuna razem z właścicielem Michałem Świerczewskim żartowali, serdecznie pozdrawiając wszystkich kursantów. – Wojtku, chyba trzeba interweniować skoro kursanci, zamiast się szkolić, właśnie oglądają konferencję – zarzucił ironicznie Michał Świerczewski w stronę wiceprezesa PZPN ds. piłkarstwa profesjonalnego Wojciecha Cygana.

TVP Sport informuje, że w świetle obecnych przepisów Dawid Szwarga nie może zostać trenerem Rakowa Częstochowa od 1 lipca. Wszystko z powodu, że sam przechodzi przez szkolenie i nie ma jeszcze papierów UEFA Pro, które są obowiązkowe, by przejąć klub występujący w PKO BP Ekstraklasie.

PZPN rozważa zmianę przepisów

Bez wspomnianego papieru przejęcie drużyny jest bardzo trudne i w wielu przypadkach niemożliwe, jednak zdarzają się przypadki, w których główni szkoleniowcy nie posiadają licencji UEFA Pro. Taka sytuacja ma miejsce w bieżącym sezonie i to w dwóch klubach, gdyż posiadaczami tego świstka nie są Kamil Kuzera z Korony Kielce oraz Adrian Siemieniec z Jagiellonii Białystok. Obaj mają warunkowe zgody i licencje tymczasowe, obowiązujące jedynie do końca rundy.

Wspomniane kluby oraz Raków Częstochowa mogą mieć w przyszłym sezonie kłopot, jednak źródło TVP Sport twierdzi, że PZPN rozważa zmianę tego przepisu. Od nowego sezonu w PKO BP Ekstraklasie będą mogli pracować trenerzy nie tylko z licencją UEFA Pro, ale też ci, którzy przechodzą wspomniany kurs. Warunkiem będzie zaliczenie kursu. – Ten przepis po prostu trzeba zmienić. Kluby i tak mogą go obchodzić, robiąc cyrk i stawiając na kogoś, kto wcieli się w rolę słupa i użyczy licencji. To nie ma sensu – czytamy.

Czytaj też:
Duże zagrożenie dla Dawida Szwargi, nowego trenera Rakowa Częstochowa. Na pewno go to spotka
Czytaj też:
Marek Papszun wymownie o swoim następcy. „Miesiąc musi wytrzymać”

Źródło: TVP Sport