Śląsk Wrocław nad przepaścią, mocne słowa z klubu. „Coś w drużynie pękło”

Śląsk Wrocław nad przepaścią, mocne słowa z klubu. „Coś w drużynie pękło”

John Yeboah, Śląsk Wrocław
John Yeboah, Śląsk Wrocław Źródło:Newspix.pl / NATANAEL BREWCZYNSKI
Coraz bliżej degradacji z PKO BP Ekstraklasy są piłkarze Śląska Wrocław. Klub, który w 2012 roku świętował mistrzostwo Polski, jest obecnie w bardzo trudnym położeniu. Na cztery kolejki przed końcem sezonu wrocławianie są w strefie spadkowej. Wiceprezes WKS wskazał, kiedy w drużynie przestało się układać.

Śląsk Wrocław ma aż cztery punkty straty do Zagłębia Lubin oraz Korony Kielce. Te dwa zespoły zajmują ostatnie bezpieczne miejsca w PKO BP Ekstraklasie, mając po 35 punktów. Cztery oczka mniej mają wrocławianie, będąc w strefie spadkowej. Sytuacja klubu ze stolicy Dolnego Śląska jest nie do pozazdroszczenia.

Śląsk Wrocław blisko degradacji z PKO BP Ekstraklasy

Odpowiedzią na kryzys we wrocławskim klubie miała być zmiana trenera. Ivan Djurdjević pożegnał się z pracą na ostatniej prostej sezonu. Jego miejsce zajął Jacek Magiera, który… wrócił do pracy w Śląsku po rocznej przerwie. Szkoleniowiec WKS rozpoczął jednak od dwóch porażek, wyjazdowej z Górnikiem Zabrze (0:2) i domowej z Radomiakiem Radom (0:1). O kryzysie klubu z Wrocławia dla TVP Sport opowiedział wiceprezes klubu Wojciech Bochnak.

„Jesienią w różnych okresach mieliśmy porównywalną stratę do zespołów z TOP 6, jak i przewagę nad strefą spadkową. Do tego pierwszy raz od kilku lat mieliśmy szansę realnie powalczyć o Puchar Polski. Po porażce w Kaliszu coś w drużynie pękło. Od tej pory jesteśmy bez wygranej. Do tego doszło kilka kontuzji, zawieszenia za kartki i uznaliśmy, że ten zespół, aby wyjść z dołka, potrzebuje nowego impulsu, zmiany sposobu treningu, co mogło się stać tylko za sprawą roszady w sztabie szkoleniowym” – przyznał Bochnak.

Miedź Legnica pogodzona z losem, fatalna sytuacja Lechii Gdańsk

Śląsk jest jednym z zespołów w strefie spadkowej, który może po cichu liczyć na odwrócenie losów. Z elitą krajowej piłki pożegnał się już beniaminek Miedź Legnica. W bardzo trudnym położeniu jest natomiast Lechia Gdańsk, która do bezpiecznej strefy trafi aż dziewięć punktów.

Klub z Wrocławia musi teraz nie tylko zacząć regularnie punktować, ale też liczyć na potknięcia przeciwników. Zarówno w Lubinie, jak i Kielcach dobrze bowiem wiedzą, jaki jest układ tabeli i co trzeba zrobić, żeby nadal cieszyć się ekstraklasowym graniem w sezonie 2023/24.

Czytaj też:
Splunął w kierunku Krychowiaka. Nie zagra do końca sezonu
Czytaj też:
Mikael Ishak poinformował, co z jego stanem zdrowia. Nie jest najlepiej

Źródło: TVP Sport