Na występy polskich zespołów w europejskich pucharach trzeba czekać bardzo długo. W ostatnim sezonie sporą niespodziankę zrobił Lech Poznań, który dotarł aż do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. W tym sezonie Kolejorz liczy na powtórkę. Chrapkę na sukcesy mają też Pogoń Szczecin, Legia Warszawa oraz Raków Częstochowa, który jako mistrz Polski wystąpi w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.
Miliony za sukcesy w europejskich pucharach
Gra w europucharach jest opłacalna z wielu powodów. Po pierwsze prestiż i możliwość zapisania się na kartach historii. Po drugie szansa na promocję zawodników na arenie międzynarodowej. Po trzecie – co jest bardzo istotne – europuchary to szansa na wielki zastrzyk pieniędzy. Choć Lech Poznań występował w rozgrywkach trzeciego szczebla (po Lidze Mistrzów i Lidze Europy), to i tak za występy w ubiegłym sezonie w LKE zarobił 8 milionów euro (blisko 40 milionów złotych). W tym roku za awans do fazy grupowej tych samych rozgrywek UEFA zapłaci 2,94 mln euro. Każde zwycięstwo jest warte 0,5 mln a remis 166 tysięcy euro. Wejście do 1/16 finału to bonifikata w wysokości 0,3 mln, a triumf w rozgrywkach 2 miliony.
Jeśli Raków Częstochowa przejdzie wszystkie etapy eliminacji LM to zainkasuje za występ w fazie grupowej aż 15,64 mln euro. Co więcej, każda wygrana to dodatkowe 2,8 mln a remis 930 tysięcy euro na koncie klubu. Przy wyjściu z grupy kwoty mogą robić jeszcze większe wrażenie. Udział w finale jest wart 15,5 mln, a triumf w nim 4,5 mln.
Mistrz Polski może także wziąć udział w Lidze Europy. Jeśli Raków przegra w ostatniej rundzie kwalifikacji do LM, to dostanie się do fazy grupowej rozgrywek drugiego szczebla. Za to otrzyma 3,63 mln euro. Każda wygrana jest warta 630 tysięcy, a remis 210 tysięcy euro. Za awans do 1/16 finału klub otrzyma 0,5 mln euro plus 1,1 mln lub 550 tysięcy euro w zależności od pozycji na koniec fazy grupowej. Występ w finale LE jest wart 4,6 mln, a triumf 4 mln euro.
Polskie kluby rozpoczynają walkę w europucharach
Raków rozpocznę walkę w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów od meczu z Florą Tallinn. Pogoń, Legia i Lech zaczną rywalizację o Ligę Konferencji Europy od II rundy kwalifikacji. Szczecinianie zagrają z Linfield lub Vlazanią, warszawianie zmierzą się z Ordabasami Szymkent a poznaniacy z Żalgirisem Kowno.
Czytaj też:
Grzegorz Krychowiak przerwał milczenie. Były reprezentant ofiarą dużego oszustwa?Czytaj też:
Kolejna oferta dla Piotra Zielińskiego. Egzotyczny kierunek