Raków Częstochowa straci ważną postać? Jest jeden warunek

Raków Częstochowa straci ważną postać? Jest jeden warunek

Vladan Kovacević
Vladan Kovacević Źródło:Shutterstock / Tomasz Kudala
Vladan Kovacević jest jednym z najważniejszych zawodników Rakowa Częstochowa. Od jakiegoś czasu mówi się, że bramkarz odejdzie z klubu. Przewodniczący rady nadzorczej Medalików komentuje.

Raków Częstochowa wygrał 2:0 z Koroną Kielce. Dzięki temu Medaliki przesunęły się na trzecie miejsce w PKO BP Ekstraklasie. Aktualni mistrzowie Polski tracą tylko dwa oczka do pierwszej Jagiellonii Białystok i drugiego Śląska Wrocław.

Jaka będzie przyszłość Vladana Kovacevicia?

Dużą rolę w tym zwycięstwie odegrał bramkarz Rakowa – Vladan Kovacević. Poziom gry Bośniaka zdecydowanie przewyższa PKO BP Ekstraklasę i już od jakiegoś czasu spekuluje się, że może odejść do klubu z lepszej ligi. Już przed sezonem pojawiły się takie spekulacje, ale mistrzowie Polski grali w el. Ligi Mistrzów i zawodnik został, by wyrobić sobie markę i dodatkowo pokazać się w Europie. Niestety Medalikom nie udało się awansować do fazy grupowej, ale w Lidze Europy miał okazję mierzyć się z Atalantą, Sportingiem, czy Sturmem Graz.

Dziennikarze "Przeglądu Sportowego" porozmawiali z przewodniczącym rady nadzorczej Rakowa Częstochowa Wojciechem Cyganem m.in. o tym, jak wygląda sytuacja z Vladanem Kovaceviciem. – Pokazał (w meczu z Koroną Kielce – przyp. red.) wielką klasę. Ma ważny kontrakt z Rakowem i dopóki nie dostaniemy oferty, która będzie wystarczająco atrakcyjna zarówno dla nas, jak i samego zawodnika, to będzie grał u nas – zaznaczył.

– Mam z nim kontakt na bieżąco i wiem, że pozostanie w Częstochowie, to dla niego na pewno nie jest najgorszy możliwy scenariusz. Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie, że dobrze się tu czuje, a rozmawiamy naprawdę często – dodał.

Vladan Kovacević jest ważną postacią Rakowa Częstochowa także poza boiskiem

Bośniak występuje w Rakowie Częstochowa od lipca 2021 roku. Został wówczas sprowadzony za 300 tys. euro z FK Sarajewo. Obecnie Transfermarkt wycenia jego wartość na siedem mln euro. Wojciech Cygan podkreślił, że bramkarz stał się ważną postacią tej drużyny, nie tylko na boisku, ale i również w szatni.

– Po odejściu Tomka Petraska i Andrzeja Niewulisa jego pozycja w szatni uległa zmianie. Stał się dużo ważniejszą postacią, ale należy mu się to choćby z tytułu, że jest jednym z zawodników o najdłuższym stażu w naszym zespole. Odnosił z Rakowem największe sukcesy, jest jednym z absolutnie kluczowych nie tylko na boisku, ale również poza nim – zakończył.

Czytaj też:
Lech Poznań rozbity. Znakomita odpowiedź Rakowa Częstochowa na kryzys
Czytaj też:
Wielki hit w Pucharze Polski. Rozlosowano pary półfinałowe

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy