Robert Lewandowski odbywa karę trzech meczów zawieszenia za dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę oraz za swoje zachowanie, które komisja LaLigi uznała za niewłaściwe. Kapitan reprezentacji Polski nie wystąpił w ostatnim meczu z Atletico Madryt, co powtórzy w dwóch kolejnych z Getafe i Gironą.
Barca poradziła sobie z Atletico bez Lewandowskiego
Piłkarzom Dumy Katalonii ostatecznie udało się wygrać z wielkim rywalem 1:0 po bramce Ousmane Dembele z 22 minuty. Xavi zaskoczył w tym meczu wystawiając czterech pomocników i dwóch napastników. W tym starciu w drugiej linii na boisku oglądaliśmy Busquetsa, De Jonga, Gaviego i Pedriego, a w „napadzie” zagrali Ansu Fati i Pedri.
Po spotkaniu Xavi przyznał, że jego podopieczni cierpieli na boisku, ale jest dumy z solidarności, jaką prezentowali na boisku. – Wygraliśmy jako drużyna i jako rodzina – przyznał cytowany przez kataloński „Sport”. Trener podkreślił również, że to jest ważny wynik przy absencji jego najważniejszego napastnika Roberta Lewandowskiego.
Ważne jest też zwycięstwo bez Lewego, bo to kluczowy zawodnik. Brakowało nam go podczas pressingu. Ferran wykonywał tę pracę, kiedy wszedł, ale Lewy jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem – dodał.
Robert Lewandowski wróci na boisko 12 stycznia
Mimo zawieszenia dla Roberta Lewandowskiego wszystko na to wskazuje, że reprezentanta Polski zobaczymy na boisku już w czwartek 12 stycznia. FC Barcelona zmierzy się z Realem Betis w półfinale Superpucharu Hiszpanii, a jak informuje kataloński „Sport” zawieszenie w tych rozgrywkach nie obowiązuje. Spotkanie rozegrane zostanie w Arabii Saudyjskiej, a jednym z głównych faworytów do końcowego triumfu jest Barca.
„Obecność Lewandowskiego w jedenastce wydaje się pewna, więc wielkie pytanie brzmi, kto zostanie poświęcony z jedenastki z meczu z Atletico i czy trzej napastnicy wrócą. Jedyne, co wydaje się pewne, to to, że Polak będzie 'dziewiątką' w drużynie” – czytamy w serwisie sport.es.
Czytaj też:
Zastępca Lewandowskiego oszalał?! Bijatyka podczas meczu FC BarcelonyCzytaj też:
Ta decyzja Lewandowskiego mocno dziwi. Wytypował najlepszych polskich sportowców 2022 roku