Świetne wieści dla Rakowa Częstochowa. Mistrzowie Polski mogą mieć łatwiej

Świetne wieści dla Rakowa Częstochowa. Mistrzowie Polski mogą mieć łatwiej

Vladan Kovacević, bramkarz Rakowa Częstochowa
Vladan Kovacević, bramkarz Rakowa Częstochowa Źródło:Newspix.pl / Jakub Ziemianin /400mm.pl
Bardzo ciekawie zapowiada się czwartkowy mecz Rakowa Częstochowa z Atalantą Bergamo na zamknięcie fazy grupowej Ligi Europy UEFA. Mistrzowie Polski nie mają już szans na awans do dalszej rundy, ale mogą wejść do Ligi Konferencji Europy. Z obozu włoskiej drużyny dobiegają ciekawe informacje.

Raków Częstochowa dał sobie nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie fazy grupowej Ligi Europy UEFA wygraną w piątej kolejce w Grazu. Austriacki Sturm przegrał z Polakami 0:1, przez co nadal nie może być pewien gry w Lidze Konferencji Europy. Właśnie trzecia pozycja w grupie LE daje taką możliwość i to w czwartek będzie grał Raków.

Atalanta Bergamo mecz w Sosnowcu potraktuje towarzysko?

Rywalem mistrzów Polski na zamknięcie grupowych rozgrywek będzie lider grupy D. Atalanta Bergamo, jak przystało na faworyta, pokazała siłę. Zespół z włoskiej Serie A w pięciu kolejkach zgromadził 11 punktów, nie znajdując pogromcy (trzy wygrane i dwa remisy). Włosi mają trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Sportingiem. Lizbończycy nawet w przypadku wysokiego zwycięstwa w ostatniej kolejce, nie przeskoczą lidera.

Tak komfortowe położenie drużyny z Bergamo sprawia, że zdaniem włoskich mediów Atalanta potraktuje mecz w Sosnowcu (tam jako gospodarz w LE występuje Raków) towarzysko. W ostatnich tygodniach drużyna cierpi na spore problemy kadrowe. Trener Gian Piero Gasperini ma wypuścić w bój rezerwowych, a nawet sięgnąć po posiłki z bezpośredniego, młodzieżowego zaplecza pierwszej drużyny.

twitter

Przeciwko Rakowowi na pewno nie zagra dwójka czołowych obrońców. Rafael Toloi oraz Sead Kolasinac to zawodnicy, którzy odpoczną w starciu z Rakowem. Niepewny jest również występ Gianluki Scamakki. Napastnik w ostatnim czasie narzekał na problemy z kontuzją pachwiny, które wykluczyły go z dwóch ligowych meczów.

Co musi zrobić Raków Częstochowa, żeby awansować?

Częstochowianie potrzebują wygranej bądź remisu. Ważne będzie to, co wydarzy się w spotkaniu w Lizbonie, gdzie Sporting zagra ze Sturmem Graz. Austriacy mają tyle samo punktów co Raków, do tego tak samo wygląda bilans bezpośrednich gier pomiędzy drużynami. Sturm jest jednak o jednego gola lepszy, mając bilans -1 w trafieniach.

Raków może zatem zremisować, ale liczyć na porażkę Sturmu. Jeśli Częstochowianie wygrają, wówczas Austriacy również będą zmuszeni do zapunktowania za trzy w Lizbonie. Jak zatem widać, czwartkowy wieczór zapowiada się bardzo interesująco. Jeśli Atalanta faktycznie zagra w rezerwowym składzie, to może mieć kluczowe znaczenie.

Czytaj też:
Druzgocąca diagnoza o funkcjonowaniu PZPN. Czy „kultura wódki” zwyciężyła?
Czytaj też:
Te zespoły zagrają dalej w Lidze Mistrzów. Prezentujemy tabele poszczególnych grup

Opracował:
Źródło: X / @webecodibergamo