W końcówce 2021 roku UEFA zdecydowała się ukarać Legię Warszawa, za zachowanie w meczu z SSC Napoli, w rozgrywkach Ligi Europy. Warszawianom upiekło się o tyle, że decyzja o zamknięciu sektora z najzagorzalszymi fanami została zawieszona. Wygląda jednak na to, że jesienią 2023 roku UEFA postanowi odwiesić poważną karę.
UEFA zamknie słynną „Żyletę” na stadionie Legii?
W sobotę na stronie wicemistrzów Polski pojawił się komunikat dotyczących ew. decyzji, które mogą zostać podjęte ze strony europejskiej centrali piłkarskiej. UEFA może nie pozostawić bezkarnie tego, co wydarzyło się podczas niedawnego pojedynku Legii z duńskim FC Midtjylland. Ponownie mowa o niedozwolonych środkach pirotechnicznych, których użyto na trybunach warszawskiego stadionu.
„Informujemy, że obecnie wobec Legii Warszawa toczy się przed organami dyscyplinarnymi UEFA postępowanie dotyczące naszego ostatniego meczu z FC Midtjylland. Klub wykorzystuje wszelkie możliwe instrumenty, aby wszystkie miejsca na stadionie podczas meczu z Aston Villa FC były dostępne dla kibiców. Istnieje jednak ryzyko, że decyzja organów UEFA może ograniczyć nam pulę biletów dostępnych do sprzedaży. W związku z tym klub informuje, że sprzedaż biletów oraz pakietów na mecze fazy grupowej Ligi Konferencji Europy UEFA rozpocznie się po otrzymaniu wiążącej decyzji organów UEFA” – czytamy w komunikacie na stronie internetowej klubu.
Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu informowaliśmy, że z podobnymi problemami musiała się mierzyć FC Kopenhaga. Mistrzowie Danii nie uniknęli kar ze strony UEFA. Można zatem przewidywać, że w przypadku Legii może być podobnie.
Kiedy Legia Warszawa zaczyna grę w Lidze Konferencji Europy?
Wicemistrzowie Polski byli losowani z trzeciego koszyka. Ostatecznie Legia trafiła na: holenderskie AZ Alkmaar, angielską Aston Villę oraz bośniacki HSK Zrinjski Mostar. Zestaw grupy E jest wymagający jak na rozgrywki numer trzy w stajni UEFA.
Swój pierwszy mecz Legia zagra już 21 września (godzina 18:45). Wicemistrzowie Polski podejmą na własnym stadionie Aston Villę.
Czytaj też:
Fernando Santos ze specjalnym apelem do Polaków. Słowa, które mocno wybrzmiałyCzytaj też:
Grzegorz Krychowiak jasno o atmosferze w reprezentacji. Piłkarz nie gryzł się w język