Reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie w Spale. Nasi siatkarze przygotowują się do jednego z najważniejszych sezonów kadrowych w swojej karierze. W 2024 roku odbędą się igrzyska olimpijskie w Paryżu, a biało-czerwoni są jednymi z faworytów do złotego medalu. Niestety w ostatnich latach nie dawaliśmy rady przejść ćwierćfinału.
Nikola Grbić opuści zgrupowanie reprezentacji Polski
Na razie biało-czerwoni są w Spale w okrojonym składzie, bo część z naszych siatkarzy nie skończyła jeszcze sezonu – np. Tomasz Fornal, Norbert Huber i Jakub Popiwczak w niedzielę 5 maja powalczą w finale Ligi Mistrzów o pierwszy złoty medal w historii, a część z zawodników, która do końca walczyła w PlusLidze dostała wolne.
Dziennikarze Interii dowiedzieli się, że Nikola Grbić opuści na moment zgrupowanie w Spale i uda się do Turcji, gdzie będzie oglądał poczynania swoich podopiecznych z Itasem Trentino w finale Ligi Mistrzów. – Będę oglądać mecz w Antalyi, tak jak w zeszłym roku byłem w Turynie – informuje Serb.
– To jasne, że kibicuję Jastrzębskiemu Węglowi, bo chciałbym, by wygrał polski zespół. By kontynuować serię czterech z rzędu tytułów dla polskich drużyn – dodał.
Nikola Grbić wspomina finał Ligi Mistrzów z ZAKSĄ
To kolejny polski zespół w finale Ligi Mistrzów. Ostatnie cztery lata z rzędu oglądaliśmy co najmniej jedną drużynę na tym etapie rywalizacji. W tym roku będzie to Jastrzębski Węgiel, a w roku ubiegłym o to trofeum zmierzyli się oni z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Górą byli jednak ci drudzy. W sezonie 2020/21 i 2021/22 Kędzierzynianie również meldowali się w finale i go wygrywali.
Warto zauważyć, że w 2021 roku ZAKSA zdobyła pierwszy tytuł pod wodzą... Nikoli Grbicia. – To było dawno temu. Jestem z tego dumny. Podobnie jak jestem dumny z chłopaków, którzy ją kontynuowali przez lata. A dziś znów mamy polski zespół, który walczy o to trofeum – zakończył.
Czytaj też:
ZAKSA zatrzymuje wielką gwiazdę. Ta wiadomość ucieszy kibicówCzytaj też:
PlusLiga traci wielką gwiazdę. Był najskuteczniejszym graczem rozgrywek