Rozmyślnie pominiemy tutaj wszelkie polityczne akcenty, nawiązania i skojarzenia. Piękno piłki nożnej polega właśnie na tym, że sport nie potrzebuje żadnego głębszego kontekstu, by budzić zainteresowanie. Mając w pamięci ostatnie mecze reprezentacji Jerzego Brzęczka możemy co prawda nieco obawiać się o jakość widowiska, ale już sam przeciwnik powinie sprawić, że będzie to ciekawe wydarzenie.
Po pierwsze, w ostatnich dwóch dekadach z tym rywalem graliśmy zaledwie raz i to towarzysko. 17 sierpnia Polska wygrała w Izraelu 3:2. Bramki dla Biało-czerwonych strzelali Mirosław Szymkowiak oraz Grzegorz Rasiak (dwie). Dla przeciwników punktowali Walid Badir i Yaniv Katan. Jeśli szukamy wcześniejszych potyczek z Izraelem, to odnajdujemy dopiero mecz towarzyski z 18 sierpnia 1998 roku. Polska wygrała wówczas 2:0, a gole zdobywali Mirosław Trzeciak i Rafał Siadaczka.
Po drugie, w ostatnich miesiącach Izrael radzi sobie całkiem nieźle i trener Jerzy Brzęczek w wywiadach podkreślał, że będzie głównym rywalem Polaków do walki o pierwsze miejsce w grupie eliminacyjnej do Euro 2020. Piłkarze Andreasa Herzoga po trzech meczach mają 7 punktów. Wygrali z Łotwą 3:0 i Austrią 4:2. Zremisowali ze Słowenią 1:1. Chwilę wcześniej ogrywali Gwatemalę 7:0, Albaią 2:0 i Szkocję 2:1 (w rewanżu ulegli jednak Szkotom 3:2).
Widać wyraźnie, że zawodnicy reprezentacji Izraela są obecnie w niezłej formie. Rywali, z którymi Polacy się męczyli (Austria, Łotwa) pokonali z wyraźną przewagą. Strzelają znacznie więcej bramek, niż dysponujący snajperami światowego formatu zespół Jerzego Brzęczka. Co ciekawe, w ich zespole nie znajdziemy gwiazd europejskiej piłki. Owszem, kilku z nich gra w szanowanych klubach, takich jak Szachtar Donieck, Celtic Glasgow, Eintracht Frankfurt czy Brighton & Hove Albion z Premier League. Dominują jednak zawodnicy z ligi izraelskiej.
Zamiast oglądać się na przeciwnika, Polacy powinni jednak zacząć wykorzystywać własne atuty. Dwóch najlepszych snajperów czołowych lig europejskich, czyli Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek w ostatnim spotkaniu znów nie zaczęli razem od pierwszej minuty. Kapitan naszej reprezentacji, który w Bundeslidze bije kolejne rekordy, przez okrągły rok zdobył dla reprezentacji zaledwie jednego gola. Trener Brzęczek zasłania się dziewięcioma punktami i czystym kontem w trzech meczach, jednak styl gry jego zespołu z pewnością nie cieszy oka kibiców i nie poprawił się od czasu zwolnienia Adama Nawałki. A przecież ostatnim, o czym marzą fani Biało-czerwonych, jest powtórka z ostatniego turnieju.
Gdzie oglądać mecz Polska – Izrael?
Spotkanie Polska – Izrael odbędzie się 10 czerwca w poniedziałek. Mecz będzie rozgrywany w Warszawie na Stadionie Narodowym. Transmisja telewizyjna dostępna będzie w TVP1 oraz TVP Sport oraz na kanale Polsat Sport. Mecz będzie dostępny także za darmo w internecie pod adresem sport.tvp.pl. Początek spotkania o 20:45.
Czytaj też:
Polska wygrywa z Macedonią Północną. Trzech autorów jednego gola