Kolejne problemy w kadrze. Michniewicz zabawnie skomentował sprawę

Kolejne problemy w kadrze. Michniewicz zabawnie skomentował sprawę

Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz Źródło:Newspix.pl / PressFocus
Reprezentacja Polski zmaga się z wieloma problemami zdrowotnymi podczas zgrupowania poprzedzającego finał baraży do MŚ w Katarze. Podczas piątkowego treningu z problemem zszedł kolejny nasz zawodnik. Czesław Michniewicz skomentował sprawę zabawnym, acz gorzkim żartem.

Reprezentacja Polski nie ma szczęścia w kwestii unikania kontuzji. Już w pierwszej połowie towarzyskiego spotkania ze Szkocją z boiskiem pożegnali się Arkadiusz Milik i Bartosz Salamon. Dodatkowo siedem szwów na achillesie ma Krzysztof Piątek, a w niepełnej formie jest Robert Lewandowski.

Salamon po zejściu z boiska miał zdiagnozowane problemy z mięśniem przywodziciela i może to być dla niego koniec całego sezonu. Jakby tego było mało trening przerwał Mateusz Wieteska.

Problemy zdrowotne Wieteski. Znamy objawy

Jak poinformowała Izabela Koprowiak z Przeglądu Sportowego Mateusz Wieteska zszedł z boiska, ponieważ kręciło się mu w głowie. Może to być pokłosie zderzenia z Cezarym Misztą podczas meczu Legii Warszawa z Rakowem Częstochowa. Wieteska nie jest stałym elementem naszej kadry, ale Michniewicz i tak postanowił skomentować sprawę w charakterystyczny dla siebie sposób. – Będzie trzeba jeszcze z dziesięciu powołać, w takim tempie odpadamy – miał powiedzieć selekcjoner.

To nie pierwszy żart Michniewicza, pozwalający delikatnie rozładować atmosferę. Kamery kanału Łączy Nas Piłka zarejestrowały przywitanie selekcjonera na pierwszym treningu. Trener zapowiedział, że w takim składzie będą współpracować... przynajmniej do wtorku. – Później się zobaczy – dodał jeszcze z uśmiechem Michniewicz.

Polska – Szwecja. Mecz o wszystko

Spotkanie Polska – Szwecja rozpocznie się 29 marca o godzinie 20:45. Finał baraży, który zdecyduje o tym, czy Biało-Czerwoni pojadą do Kataru, odbędzie się na Stadionie Śląskim.

Czytaj też:
To nie tak miało być: chaos i kontuzje. Wracamy z Glasgow z olbrzymim niepokojem

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Przegląd Sportowy