Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata w piłce nożnej, które rozpoczną się w drugiej połowie listopada bieżącego roku. Wydaje się, że to jeszcze sporo czasu dla osób, które ścigają się z nim, by dojść do zdrowia i móc zagrać ze swoimi reprezentacjami podczas katarskiego czempionatu. Właśnie w takiej sytuacji jest między innymi Jakub Moder. Angielskie media sugerują jednak, że nie powinniśmy nastawiać się na udział pomocnika w mundialu.
Groźna kontuzja Jakuba Modera i jego wyścig z czasem
Przypomnijmy – zawodnik Brightonu obecnie leczy się w związku z urazem, którego doznał w kwietniu w trakcie meczu Premier League. The Seagulls mierzyli się wówczas z Norwich City, a pewnej chwili Polak niespodziewanie upadł na murawę. Co do wyników badań nie było żadnych wątpliwości, ponieważ te jasno wykazały zerwanie więzadeł.
Od tamtego momentu zastanawiano się więc, czy Moder będzie w stanie odpowiednio szybko dojść do zdrowia, lecz najnowsze doniesienia sugerują, że nie powinniśmy spodziewać się takiego scenariusza. Na łamach „The Athletic” czytamy bowiem o drugiej operacji, którą niedawno miał przejść wychowanek Lecha Poznań.
Brighton wyklucza udział Jakuba Modera w mistrzostwach świata w Katarze
– Po powrocie do Anglii pomocnik miał problem dotyczący ograniczeń w ruchu. Po zintensyfikowaniu rehabilitacji piłkarz przeszedł drugi zabieg chirurgiczny, aby rozwiązać ten problem. To powszechna praktyka w przypadku tak poważnej kontuzji kolana – powiedział na łamach „The Athletic” David Weir, dyrektor sportowy Brightonu.
Z kolei Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl ustalił, że wspomniana operacja odbyła się już trzy tygodnie temu. Potwierdził, iż kolano zawodnika jest w dobrym stanie, aczkolwiek nie będzie on do dyspozycji Czesława Michniewicza podczas mistrzostw świata.
Czytaj też:
Lech Poznań spadł na dno PKO BP Ekstraklasy. Nieprawdopodobna reakcja trenera