Reprezentacja Polski może być połowicznie zadowolona z osiągniętego rezultatu na początek eliminacji mistrzostw Europy. Na sam początek Biało-Czerwoni dotkliwie przegrali w Pradze z Czechami 1:3, lecz trzy dni później wygrali na Stadionie Narodowym w Warszawie z Albanią 1:0.
Jacek Bąk podsumowuje pierwsze mecze Fernando Santosa
Pomimo trzech punktów po dwóch meczach i korzystnych wyników w meczach innych zespołów, Jackowi Bąkowi daleko do optymizmu. Były kapitan reprezentacji Polski, który w narodowych barwach rozegrał 96 spotkania, pokusił się o ocenę gry Biało-Czerwonych po dwóch pierwszych spotkaniach. W rozmowie z TVP Sport stwierdził, że póki co trudno mówić o poprawie gry względem kadencji Czesława Michniewicza. Dodał, że Santos popełnił parę błędów personalnych przy wysyłaniu powołań, lecz zwrócił uwagę na bardzo krótki staż Portugalczyka.
– Przed Fernando Santosem kawał pracy do wykonania. To samo można powiedzieć o naszych piłkarzach, a mam na myśli przede wszystkim to, że przez najbliższe miesiące muszą wywalczyć miejsce składach drużyn klubowych. Niestety, ale widać, że wielu z nich nie gra. Porównując ostatnie występy z grudniowym mundialem, to w grze reprezentacji nie zmieniło się zbyt wiele. Widać, że wciąż mamy poważny problem ze stylem gry – powiedział 96-krotny reprezentant kraju.
Reprezentacja Polski po dwóch meczach eliminacji Euro 2024
Bąk, który może pochwalić się takimi klubami jak Olympique Lyon czy RC Lens w piłkarskim CV, dodał, że w naszym zespole brakuje dobrej dystrybucji piłek, choć oprócz Piotra Zielińskiego występują w nim także inne osoby, którym nie brakuje kreatywności.
Reprezentacja Polski po dwóch meczach zajmuje drugie miejsce w grupie E ze stratą jednego punktu do prowadzących Czechów.
Czytaj też:
Cezary Kulesza w ogniu krytyki byłego kontrkandydata. „Nie wygłupiajmy się”Czytaj też:
Dariusz Dziekanowski dla „Wprost”: Przyhamujmy z krytyką Lewandowskiego. Dla wielu jego poziom jest nieosiągalny