Były reprezentant Polski odpiera ataki na Roberta Lewandowskiego. „To jest niepojęte”

Były reprezentant Polski odpiera ataki na Roberta Lewandowskiego. „To jest niepojęte”

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Shutterstock / Maciej Gillert
Zaraz po zakończonym meczu reprezentacji Polski z Mołdawią Robert Lewandowski zmierzył się z ogromną krytyką, m.in. za to, że nie wyszedł od razu przed kamery, by wytłumaczyć blamaż. Były reprezentant Polski, Marek Koźmiński twierdzi, że te ataki są niezrozumiałe. Wyjaśnił dlaczego.

Reprezentacja Polski w piłce nożnej przechodzi przez poważny kryzys, który był widoczny w drugiej połowie meczu z Mołdawią. Pierwsza połowa spotkania przebiegała tak, jak oczekiwaliby tego kibice. Łatwe 2:0 do przerwy, a po niej stało się coś, czego nie oczekiwał żaden Polak. Ostatecznie Mołdawianie zwyciężyli 3:2, przez co Biało-Czerwoni niechlubnie zapisali się na kartach historii, przegrywając z najniżej notowanym rywalem w rankingu FIFA od kilkunastu lat. Krytyka jest zrozumiała, ale część osób jej nie rozumie.

Marek Koźmiński broni Roberta Lewandowskiego

Nic dziwnego, że jednym z najbardziej obwinianych piłkarzy za klęskę w Kiszyniowie jest Robert Lewandowski. Mnóstwo osób twierdzi, że nie bierze na siebie wystarczającej odpowiedzialności jako kapitan kadry, a także, mimo zdobytego gola i zaliczonej asysty, nie zmotywował odpowiednio swojej drużyny. Pojawiły się nawet głosy, że to nie on powinien nosić opaskę kapitańską, gdyż, zdaniem wielu ludzi, po prostu się do tego nie nadaje. Teraz w jego obronie stanął Marek Koźmiński, który nie rozumie zarzutów w stronę 34-latka.

– Ja bym się zatrzymał nad jednym wątkiem. Ataku na Roberta Lewandowskiego ze strony mediów, znawców futbolu czy byłych reprezentantów Polski również. Dla mnie to jest niepojęte. Jeżeli ktoś dzisiaj zarzuca, że Robert Lewandowski nie jest fighterem, kapitanem... Przecież on nigdy nim nie był – powiedział Marek Koźmiński w „Kanale Sportowym”.

Marek Koźmiński: Robert Lewandowski to indywidualista

Były reprezentant Polski twierdzi, że Robert Lewandowski zawsze polegał na indywidualnych osiągnięciach i jego zdaniem obwinianie go o klęskę za całą drużynę jest błędem.

– Przecież Robert Lewandowski to jest indywidualista. Wybitny piłkarz, sportowiec, natomiast to nie jest dusza towarzystwa, drużyny. To nie jest człowiek, który w trudnym momencie wejdzie do szatni i zmobilizuje drużynę. On tego najnormalniej w świecie nie ma. I teraz grillowanie go i stawianie go na piedestał jako winowajcę tej porażki to jest taka klasyka polska: uderz w najmocniejszego – dodał 52-latek.

Czytaj też:
Robert Lewandowski na wylocie z FC Barcelony? Absurdalna oferta za Polaka
Czytaj też:
Robert Lewandowski dosadnie o słabych wynikach. „Mieliśmy zaciągnięty hamulec ręczny”

Źródło: Kanał Sportowy