Następca Wojciecha Szczęsnego może być tylko jeden? Łukasz Fabiański nie ma wątpliwości

Następca Wojciecha Szczęsnego może być tylko jeden? Łukasz Fabiański nie ma wątpliwości

Łukasz Fabiański
Łukasz Fabiański Źródło:Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Łukasz Fabiański gościł w programie „Misja Futbol”. Były reprezentant Polski pochylił się nad kwestią wymiany pokoleniowej w reprezentacji Polski. Wskazał przy tym, kto jego zdaniem powinien zostać następcą Wojciecha Szczęsnego.

Reprezentacja Polski przeżywa pewnego rodzaju kryzys, który wywodzi się m.in. z braku naturalnych następców do dziś grających w niej zawodników. Na stanowisko selekcjonera powołany został , który wcześniej pracował z kadrą U-21, zatem ma pewne rozeznanie, kto i dlaczego powinien wejść do drużyny seniorów. Wiadomo już, że na stałe z Biało-Czerwoną koszulką rozstał się Grzegorz Krychowiak, ale wciąż pozostaje kilka nieobsadzonych pozycji, o które można się martwić. Inaczej jest w przypadku bramkarza, gdzie poniekąd mamy problem, ale bogactwa.

Łukasz Fabiański wskazał naturalnego następcę Wojciecha Szczęsnego w reprezentacji Polski

Wojciech Szczęsny miewa wzloty i upadki w Juventusie, jednak w ostatnim czasie dla reprezentacji Polski jest niepodważalną ostoją. Mistrzostwa świata w 2022 roku były tego najlepszym potwierdzeniem. Ostatni mecz Starej Damy z Atalantą ponownie pokazał, że 33-latek znajduje się w dobrej dyspozycji, dlatego na najbliższym zgrupowaniu Biało-Czerwonych nie powinniśmy spodziewać się niespodzianek między słupkami. Jednak przychodzi czas, żeby powoli rozglądać się za naturalnym następcą „Szczeny”.

Przypomnijmy, że jeszcze w trakcie wspomnianego mundialu w Katarze powiedział, że nie zagra na kolejnym światowym czempionacie w 2026 roku w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. W kolejce do bramki jest trzech zawodników: Łukasz Skorupski, Kamil Grabara i Marcin Bułka, ale to nie koniec kandydatów, gdyż na horyzoncie przejawiają się takie nazwiska jak Radosław Majecki czy Kacper Tobiasz. Były golkiper reprezentacji Polski Łukasz Fabiański stwierdził, że najlepszym następcą Wojciecha Szczęsnego będzie ostoja FC Kopenhagi, czyli Kamil Grabara.

— Myślę, że tu będzie bardzo interesująco, bo dużo się dzieje, jeśli chodzi o bramkarzy. Natomiast jeśli mówimy o zawodnikach, takich jak Kamil Grabara czy Marcin Bułka, który zaczął grać regularnie, jest też Radosław Majecki, który nie gra na tę chwilę, ale ma warunki, żeby wskoczyć do rywalizacji. Jeśli chodzi o tę pozycję, to patrząc przez pryzmat tego, co ja widziałem na własne oczy, to bardzo fajne wrażenie na boisku sprawia Grabara, bo nawet w tym spotkaniu Ligi Mistrzów z Galatasaray widać było, że jest to chłopak, który mentalnie potrafi udźwignąć ciężar takich spotkań. Może być taką postacią, która w momencie, kiedy Wojtek powie „pas”, wskoczy do bramki i będzie bramkarzem numer 1 — powiedział w „Misji Futbol” bramkarz West Ham United.

Czytaj też:
Zaskakujący wyczyn polskich piłkarzy. Niespodziewany lider rankingu
Czytaj też:
Polski piłkarz chciał opuścić zgrupowanie. Powstrzymał go Robert Lewandowski