Były reprezentant tonuje nastroje wokół kadry Probierza. Nie dostrzega pozytywów

Były reprezentant tonuje nastroje wokół kadry Probierza. Nie dostrzega pozytywów

Piłkarze reprezentacji Polski (na drugim planie)
Piłkarze reprezentacji Polski (na drugim planie) Źródło:PAP / Leszek Szymański
Polscy piłkarze powalczą o kolejne zwycięstwo w eliminacjach mistrzostw Europy 2024. Po triumfie nad Wyspami Owczymi kibice liczą na trzy punkty w starciu z Mołdawią. Zdaniem byłego reprezentanta Polski po wygranej nad Farerami nie widać powodów do zachwytu.

Polscy piłkarze pozwolili Michałowi Probierzowi na zaliczenie wygranego debiutu w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Nowy trener jest pierwszą osobą na tym stanowisku w XXI wieku, któremu udało się zwyciężyć w inauguracyjnym starciu. Trzy punkty po bramkach Sebastiana Szymańskiego i Adama Buksy z pewnością cieszą w kontekście walki o bezpośredni awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

Były reprezentant nie widzi powodów do zachwytu nad polską kadrą

Reprezentacja Polski po sporych problemach z powrotem, w sobotę dotarła do Warszawy. W niedzielny wieczór czeka ją pojedynek z Mołdawią. Rywal kilka miesięcy temu dokonał jednej z największych sensacji w historii biało-czerwonej piłki, pokonując kadrę Fernando Santosa 3:2. Tym razem nikt nad Wisłą nie wierzy w powtórkę w rozrywki.

Mimo wygranej nad Wyspami Owczymi, nie wszyscy są zadowoleni ze stylu gry Polaków pod wodzą Michała Probierza. Piotr Czachowski zwracał uwagę na pressing rywali, którzy do momentu czerwonej kartki byli aktywni na połowie Polaków. W podobnym tonie wypowiada się inny z byłych reprezentantów. Kamil Kosowski w felietonie dla Przeglądu Sportowego Onet piszę, że znajduje powodów do zachwytów nad dyspozycją kadry Probierza. Jego zdaniem zespół musi grać jeszcze lepiej.

"Nie możemy się zachwycać grą naszych piłkarzy. Momentami mecz prowadziła reprezentacja Wysp Owczych, potrafiła utrzymać się na naszej połowie w ataku pozycyjnym, zagrała inaczej niż zwykle, nie stała, nie czekała i nie próbowała kontratakować, tylko postawiła na odwagę, grę wysoko. Chwilami Farerzy byli od nas nawet lepsi" – pisze w felietonie wielokrotny reprezentant kraju.

Polska walczy o EURO 2024

Spotkanie z Mołdawią będzie przedostatnim starciem Polski w eliminacjach EURO 2024. Do rozegrania pozostanie jeszcze mecz z Czechami.

Czytaj też:
Były reprezentant Polski ostro o Arkadiuszu Miliku. Nie tego się spodziewał
Czytaj też:
Zaskakujący komunikat PZPN. Chodzi o mecz z Mołdawią

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy Onet