Oto potencjalni rywale Polaków w barażach do Euro. Kibice mogą być zadowoleni

Oto potencjalni rywale Polaków w barażach do Euro. Kibice mogą być zadowoleni

Michał Probierz
Michał Probierz Źródło:WPROST.pl / Norbert Amlicki
Remis z reprezentacją Mołdawii ograniczył możliwości Polaków bezpośredniego awansu na Euro niemal do minimum. Istnieje jeszcze iskierka nadziei, jednak Biało-Czerwoni mogą być pewni gry w barażach. Tam mogą zmierzyć się ze znacznie prostszymi rywalami.

Jeżeli Biało-Czerwoni jeszcze marzą o bezpośrednim awansie na Euro, będą mieli obowiązek pokonania Czechów, z którymi w meczu otwarcia eliminacji przegrali 1:3, tracąc dwa gole w pierwszych pięciu minutach spotkania. Ponadto będą musieli liczyć na korzystny układ wyników w spotkaniach Czechów i Mołdawii. Najlepszy scenariusz to taki, w którym Mołdawia przegrywa z Albanią i wygrywają z Czechami. Polakom pozostają jeszcze baraże.

Potencjalni rywale Polaków w barażach do Euro

Ostateczna gra w barażach i potencjalny korzystny dla Biało-Czerwonych układ będzie uzależniony od tego, czy wszystkie ekipy znajdujące się przed Polską w klasyfikacji Ligi Narodów awansują bezpośrednio na Euro. Wówczas będziemy pewni, że w półfinale zmierzymy się z Estonią. W tym celu Polacy musieli liczyć na to, że w meczu pomiędzy Grecją a Holandią, który odbył się w poniedziałek 16 października, Oranje pokonają gospodarzy. Tak też się stało, lecz na rozstrzygnięcie trzeba było zaczekać aż do doliczonego czasu gry drugiej połowy. Wtedy Virgil van Dijk strzelił gola z rzutu karnego, dającego zwycięstwo.

Dzięki temu Holendrzy będą musieli zdobyć tylko trzy punkty w dwóch meczach z Irlandią i Gibraltarem, żeby bezpośrednio awansować na turniej w Niemczech. Nie będą musieli wówczas zważać na wynik spotkania Grecji z Francją. W tej chwili w każdej z lig narodów do baraży wchodzą po cztery drużyny. Polacy znajdują się w lidze A, w której tylko trzy drużyny nie mają wywalczonego awansu, jednak Holendrzy nie powinni mieć z tym większych problemów, zważywszy na przytoczonych wcześniej przeciwników. Jeżeli tylko dwie drużyny z ligi A grałyby w barażach, wówczas zmierzyłyby się z najlepszą drużyną ligi D i jedną ekipą z grupy B.

Potencjalny triumf Holendrów będzie oznaczać, że Chorwacja może stać się najlepszą drużyną z ligi A, która nie jest pewna awansu i w barażach zagra z Estonią. Wtedy reprezentacja Polski byłaby drugą najlepszą i zagrałaby u siebie z drużyną z ligi B, czyli z Finlandią, Islandią lub Ukrainą. Rywal zostałby wyłoniony poprzez losowanie. Wciąż istnieje prawdopodobieństwo, że zmierzymy się z Estonią, jednak wcześniej musielibyśmy liczyć na korzystny układ meczów Walii z Armenią i Turcją.

Czytaj też:
TVP zakpiło z piłkarskiej reprezentacji Polski. Ta kompilacja wiele wyjaśnia
Czytaj też:
Piłkarska reprezentacja Polski z niechlubną statystyką. Ten problem trwa od 15 lat!

Opracował:
Źródło: WPROST.pl