Szalony mecz Pawła Dawidowicza. A mógł zostać bohaterem w meczu z AS Romą...

Szalony mecz Pawła Dawidowicza. A mógł zostać bohaterem w meczu z AS Romą...

Paweł Dawidowicz
Paweł Dawidowicz Źródło:Newspix.pl / Zuma / Emanuele Pennacchio
Paweł Dawidowicz przez większość 2022 roku zmagał się problemami zdrowotnymi, ale ostatnio wrócił do wyjściowego składu na mecz Hellas Verona – AS Roma. Polak mógł zostać bohaterem swojej drużyny, ale ostatecznie stało się zupełnie odwrotnie.

Rok 2022 jest dla Pawła Dawidowicza bardzo trudny, obrońca miewał bowiem wiele kłopotów zdrowotnych. Mimo tego wciąż cieszy się dużym zaufaniem trenera Hellasu Verona. Gdy tylko defensor doszedł do siebie po urazie mięśniowym, przez który stracił niemal cały październik, wrócił do wyjściowego składu na mecz swojej ekipy z AS Romą. Początkowo zapowiadało się, że nasz rodak może zostać bohaterem Gialloblu, lecz ostatecznie wyszło odwrotnie.

Gol i czerwona kartka Pawła Dawidowicza

Wszystko zaczęło się jednak bardzo dobrze i dla zawodnika, i jego drużyny. Była 27. minuta, kiedy gospodarze rozegrali rzut rożny, po którym na uderzenie z dystansu zdecydował się Faraoni. Tor lotu piłki celowo przeciął jeszcze Dawidowicz, a w efekcie futbolówka wpadła do siatki i rzymianie przegrywali 0:1. Było to pierwsze trafienie Polaka w Serie A od stycznia 2020 i spotkania z Lecce.

Minęło jednak zaledwie 10 minut, a reprezentant naszego kraju wpadł w poważne tarapaty, z których już nie zdołał się wyplątać. Tym razem został antybohaterem – w pojedynku o piłkę zdecydowanie zbyt ostro potraktował Nicolo Zaniolo. Dawidowicz zaatakował go wysoko podniesioną nogą i z pełnym impetem trafił przeciwnika w udo. Sędzia długo oglądał całą sytuację na ekranie VAR, ale kiedy przyjrzał się całemu zajściu, nie miał wątpliwości. Polak zobaczył czerwoną kartkę, osłabiając mocno swoją drużynę.

Ostatecznie Gialloblu nie wywalczyli nawet jednego punktu. Pełną pulę zgarnęła AS Roma. Jeszcze przed przerwą do siatki trafił Zaniolo, a w drugiej połowie uczynili to Stephan El Shaarawy oraz Cristian Volpato.

twitterCzytaj też:
Joao Amaral ma odejść z Lecha Poznań już zimą. Niebawem wpłynie ciekawa oferta
Czytaj też:
Lewandowski ocenił Xaviego. Wskazał najważniejszą cechę hiszpańskiego trenera

Źródło: WPROST.pl