Arkadiusz Milik powrócił do Serie A w wielkim stylu. Od momentu dołączenia do Juventusu trafił do siatki osiem razy i zaliczył jedną asystę w 23 meczach, obejmujących wszystkie rozgrywki. Reprezentant Polski podpisał umowę do 30 czerwca 2023 roku, po której wygaśnięciu wróci do macierzystego klubu, czyli Olympique Marsylia. Włoscy dziennikarze donoszą, że Stara Dama poważnie zastanawia się nad wykupieniem jego karty zawodniczej. Teraz Polaka czeka przerwa od gry.
Arkadiusz Milik kontuzjowany
W niedzielę, 29 stycznia Juventus podejmował przed własną publicznością beniaminka Serie A, zespół AC Monza. Spotkanie zakończyło się sensacyjnym zwycięstwem przyjezdnych 2:0, co w związku z odjęciem Bianconerim 15 punktów ligowych oznacza, że obecnie plasują się na 13. pozycji. Na tym ich problemy się nie kończą, ponieważ w najbliższych spotkaniach nie będzie mógł wystąpić Arkadiusz Milik.
Zaraz po zakończeniu wspomnianego meczu trener Juventusu Massimiliano Allegri powiedział, że 28-latek miał problem ze zginaczem i prawdopodobnie nie zobaczymy go w meczu z Lazio. Tymczasem „La Gazzetta dello Sport” informuje, że kontuzja Polaka okazała się znacznie poważniejsza i może pauzować nawet sześć tygodni. Przeprowadzone badania miały wykazać uszkodzenie mięśnia półbłoniastego lewego uda.
Problemy Juventusu
Wiele wskazuje na to, że przed włodarzami Starej Damy jeszcze kilka nerwowych tygodni, a może nawet miesięcy. Zdaniem włoskich mediów prokuratura domaga się odjęcia kolejnych 15 punktów Juventusowi w związku z kolejnymi wykrytymi nieprawidłowościami.
Jeśli do tego by doszło, wówczas podopieczni Massimiliano Allegriego znaleźliby się w strefie spadkowej Serie A.
Czytaj też:
Wojciech Szczęsny będzie to źle wspominał. Będą mu to wypominaćCzytaj też:
Zaskakujące doniesienia z obozu Juventusu. Media: Szczęsny poprosił o transfer