Przygoda Arkadiusza Milika z Juventusem jest jak najbardziej udana. Wczorajsze spotkanie Starej Damy z Cremonese aż do doliczonego czasu gry uchodziło za jedno z najgorszych w jej wykonaniu podczas trwającej kampanii, jednak na pomoc przyszedł napastnik reprezentacji Polski. 28-latek popisał się kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego, które zapewniło zwycięstwo Bianconerim i podtrzymało passę zwycięstw w Serie A.
Arkadiusz Milik bohaterem Juventusu
Od początku spotkania widać było delikatną przewagę Juventusu, jednak podopieczni Massimiliano Allegriego dawali popis nieskuteczności i przez większość czasu nie umieli zagrozić bramce przeciwników. Dopiero w 91 minucie Arkadiusz Milik podszedł do rzutu wolnego i potężnym uderzeniem pokonał bramkarza Cremonese.
– Trenujemy je razem, ja i Vlahović. On radzi sobie bardzo dobrze i ja też. Kto wykonuje wolne, to zależy od odczuć na boisku. Jeśli ktoś z nas czuje się na siłach, bierze piłkę. Nie ma z tym żadnego problemu — powiedział po meczu Polak.
Arkadiusz Milik: Brakuje nam piłkarzy
Zarówno dla 28-latka, jak i wielu jego kolegów z drużyny spotkanie z Cremonese było pierwszym od czasu mistrzostw świata w Katarze.
– Zaczęliśmy rok, ale brakuje nam jeszcze wielu piłkarzy. Mam na myśli tych, którzy jak ja przyjechali z mundialu. Niektórzy kilka dni temu wznowili treningi, jak chociażby Adrien Rabiot. Wszedł i dobrze się spisał. Nie jesteśmy jednak w pełni sił, potrzeba będzie jeszcze trochę czasu, by dojść do odpowiedniej formy – dodał napastnik Starej Damy.
Dla napastnika reprezentacji Polski był to 5 gol w obecnym sezonie Serie A. Przypomnijmy, że Arkadiusz Milik przebywa w Juventusie na wypożyczeniu z Olympique Marsylia, jednak wg włoskich mediów włodarze Bianconerich zdecydują się na wykup karty zawodniczej Polaka.
Czytaj też:
Tam będzie grał Arkadiusz Milik. Media: Juventus zdecydowałCzytaj też:
To on groził odejściem z reprezentacji, jeśli Michniewicz w niej zostanie. Ujawniono, o kogo chodzi