Serie A znajduje się w tym roku w ustach wielu fanów piłki nożnej. Tamtejsze kluby bardzo dobrze radzą sobie w europejskich pucharach, a w samych włoskich rozgrywkach jesteśmy świadkami fenomenalnej formy Napoli, które po raz pierwszy od trzech dekad może wznieść już niedługo trofeum za mistrzostwo Włoch. Na Półwyspie Apenińskim nie brakuje polskich wątków.
Trener Spezii chwali polskiego piłkarza
Przemysław Wiśniewski w zimowym oknie transferowym zmienił klub.Grającą na zapleczu włoskiej ekstraklasy Venezię zamienił na Spezię (zapłacono za niego cztery miliony euro), która w tym samym czasie sprzedała do Arsenalu Jakuba Kiwiora. Nowo pozyskany gracz pomału dostaje kolejne szanse występów w Serie A. W miniony weekend po raz drugi wystąpił w pełnym wymiarze czasowym. Spezia zremisowała z Fiorentiną, a Wiśniewski strzelił… samobója. Mimo to Leonardo Semplici po meczu w superlatywach wypowiadał się o dyspozycji 24-latka.
– Przemysław Wiśniewski i Salvatore Esposito pokazali się naprawdę z dobrej strony i teraz ode mnie będzie zależało, czy będę na nich stawiał dalej. Obaj dobrze sobie radzę, a jeśli chodzi o Przemysława, to naprawdę ciężko pracuje. Miał za zadanie kryć Arthura Cabrala i zrobił to dobrze, będąc skoncentrowanym przez całe spotkanie. Będzie mógł grać regularnie – powiedział włoski szkoleniowiec.
Kariera Przemysława Wiśniewskiego
Przemysław Wiśniewski póki co wystąpił w pięciu meczach Serie A. W obecnym sezonie zagrał także w 19 spotkaniach drugiej ligi włoskiej oraz jednym starciu Coppa Italia. Przed wyjazdem na Półwysep Apeniński reprezentował barwy Górnika Zabrze. Wiśniewski jest synem Jacka Wiśniewskiego, wieloletniego piłkarza klubów Ekstraklasy i I ligi, który w przeszłości stoczył walkę w KSW.
Czytaj też:
Piłkarz Śląska broni zespołu przed krytyką. „Ktoś taki powinien zakończyć karierę”Czytaj też:
Polski trener przejął zagraniczną drużynę. Niedawno mówiło się, że dołączy do sztabu Fernando Santosa