W tym klubie liczba Polaków musi się zgadzać. Transfer Przemysława Wiśniewskiego stał się faktem

W tym klubie liczba Polaków musi się zgadzać. Transfer Przemysława Wiśniewskiego stał się faktem

Przemysław Wiśniewski
Przemysław Wiśniewski Źródło:Newspix.pl / Zuma / Luca Rossini
Po kilku tygodniach spekulacji transfer Przemysława Wiśniewskiego doszedł do skutku. Jego dobre występy zostały dostrzeżone przez znacznie lepszy klub, dzięki czemu środkowy obrońca właśnie trafił do Serie A. Będzie zastępcą reprezentanta Polski w Spezii Calcio.

Wygląda na to, że w Spezii Calcio liczba Polaków w składzie musi się zgadzać. Zaraz po tym, jak drużyna ta sprzedała do Arsenalu Jakuba Kiwiora za ponad 20 milionów euro (plus ewentualne dodatki), Włosi postanowili zainwestować otrzymane pieniądze w jego następcę. Swoją szansę na poziomie Serie A dostanie więc Przemysław Wiśniewski, który w szybkim tempie zapracował sobie na znaczny awans sportowy.

Przemysław Wiśniewski zawodnikiem Spezii Calcio. Transfer potwierdzony

Przypomnijmy bowiem, że wyjechał on z Ekstraklasy dopiero w wieku 23 lat, czyli nieco później niż zazwyczaj robią to nasze największe talenty. Latem ubiegłego roku wyjechał z Górnika Zabrze i trafił do Venezii, która akurat spadła do Serie B. Jego przygoda z tym zespołem nie trwała jednak długo, bo zaledwie jedną rundę. Stoper zdążył rozegrać w niej 19 meczów, aż 18 z nich od pierwszej minuty.

Teraz jednak Wiśniewski skupi się na nieco większym wyzwaniu, jakim będzie gra w Serie A. 26 stycznia jego transfer potwierdziła bowiem Spezia Calcio. Polak podpisał z nią umowę, która będzie obowiązywała go przez najbliższe 4,5 roku. Orzełki zapłaciły za niego spore pieniądze jak na swoje możliwości – 3 milionów euro, nieco mniej niż podawał Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl. To trzeci najdroższy zakup w historii tego włoskiego klubu.

Obrońca powinien mieć łatwo w kontekście aklimatyzacji w nowym zespole, ponieważ występują w nim już inni nasi rodacy. Zawodnikami Spezii są też Bartłomiej Drągowski, Arkadiusz Reca oraz Szymon Żurkowski.

Czytaj też:
To nie koniec problemów Juventusu. Prokurator domaga się dla nich kolejnej kary
Czytaj też:
Nawałka ocenił sytuację kadrową w reprezentacji. „On wkrótce będzie filarem defensywy”

Źródło: Spezia Calcio