Reprezentant Polski może zmienić klub. Obrońcą interesuje się zespół z La Liga

Reprezentant Polski może zmienić klub. Obrońcą interesuje się zespół z La Liga

Karol Linetty, Matty Cash (w środku) i Jan Bednarek
Karol Linetty, Matty Cash (w środku) i Jan Bednarek Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Dobre występy na poziomie Premier League sprawiły, że Matty Cash przykuł uwagę czołowych europejskich klubów. Reprezentant Polski już w styczniu był łączony z jednym z hiszpańskich zespołów, który, jak podają brytyjskie media, ma ponownie zgłaszać zainteresowanie pozyskaniem defensora.

Matty Cash notuje zwyżkę formy, co potwierdza na poziomie Premier League. Defensor Aston Villi w ostatnich pięciu spotkaniach strzelił dwie bramki i odnotował dwie asysty, przez co spekulacje na temat jego ewentualnego transferu nie dziwią. Jeszcze w styczniu „The Sun” przekazywał, że reprezentant Polski mógłby zagrać w Atletico Madryt. Ostatecznie 24-latek barw klubowych nie zmienił, ale klub z Wanda Metropolitano nie rezygnuje w próbach pozyskania zawodnika.

Jeśli wierzyć doniesieniom „Express Sport”, Atletico jest gotowe zapłacić za Casha około 30-40 milionów funtów. Problem w tym, że kontrakt obrońcy z Aston Villą wygasa dopiero w 2025 roku, a sam zainteresowany miał wyrazić już chęć pozostania w klubie prowadzonym przez Stevena Gerrarda. Niewykluczone jednak, że odpowiednia oferta przekonałaby do transferu zarówno obecnych pracodawców reprezentanta Polski, jak i samego zawodnika.

Premier League. Były piłkarz komplementuje Casha

O tym, że Cash może w przyszłości zagrać w jednym z topowych europejskich klubów, mówił m.in. Luke Young, który grał dla Aston Villi w latach 2008-2011. Były piłkarz w rozmowie z serwisem BirminghamLive przekonywał, że reprezentant Polski „ma wszystko, by wejść na sam szczyt”. – Mając 24 lata wciąż ma po swojej stronie czas, by dalej się rozwijać. Poprawił swoją grę w defensywie i w miarę upływu lat będzie stawał się coraz lepszy – dodał.

Jak przypomniał Young, Cash w przeszłości grał jako skrzydłowy, co stanowi jego atut. – Teraz stanowi zagrożenie pod bramką rywala i będzie miał swój udział w asystach – wskazał. – Wygląda na współczesnego kompletnego obrońcę – dodał.

Czytaj też:
W takim składzie Polska może zagrać ze Szkocją. Czesław Michniewicz ma jednak wątpliwości