Gwiazdor Legii Warszawa bliski odejścia. To może być rekord transferowy

Gwiazdor Legii Warszawa bliski odejścia. To może być rekord transferowy

Maik Nawrocki, Rafał Augustyniak, Artur Jędrzejczyk, Kacper Tobiasz
Maik Nawrocki, Rafał Augustyniak, Artur Jędrzejczyk, Kacper Tobiasz Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza/FotoPyk
Legia Warszawa wkrótce może pożegnać się z jedną ze swoich największych gwiazd, Maikiem Nawrockim. Według informacji podawanych przez „TVP Sport” Wojskowi mogą zarobić na jego sprzedaży rekordową sumę.

Legia Warszawa bardzo aktywnie rozpoczęła bieżące okienko transferowe. Wicemistrzowie Polski od dłuższego czasu liczą się z tym, że jedno z ich ważniejszych ogniw pożegna się z klubem. Zawodnicy, tj. Kacper Tobiasz, Bartosz Slisz, Ernest Muci czy Maik Nawrocki wzbudzali zainteresowanie wielu klubów i wszystko wskazuje na to, że ostatni z wymienionych wkrótce opuści szeregi drużyny ze stadionu przy ul. Łazienkowskiej 3 w Warszawie. Byłaby to kolejna poważna strata po Filipie Mladenoviciu, którego zastąpił Patryk Kun.

Maik Nawrocki bliski odejścia z Legii Warszawa

Pierwsze oferty za Maika Nawrockiego przybyły do biur włodarzy Legii Warszawa już kilka tygodni temu, jednak dotychczas nie było konkretnego faworyta do pozyskania jego karty zawodniczej. Jak podaje „TVP Sport”, w tej chwili w grze o jego podpis pozostają cztery zespoły, w tym m.in. z Włoch czy Niemiec, ale też Turcji. W ostatnich dniach temat sprzedaży urodzonego w Bremie 22-latka przyspieszył i istnieje możliwość, że spotkanie o Superpuchar Polski, wygrane przez Legię nad Rakowem po rzutach karnych, było jego ostatnim w warszawskich barwach.

Drużyna, do której trafi Maik Nawrocki, będzie musiała liczyć się z wydatkiem rzędu czterech lub pięciu milionów euro. Dla Wojskowych byłby to solidny zastrzyk gotówki, a jednocześnie duży zysk, ponieważ przed rokiem Warszawianie wykupili go z Werderu Brema za kwotę 1,1 mln euro. Do tego dochodzi fakt, iż kontrakt defensora z drużyną prowadzoną przez Kostę Runjaicia wygasa dopiero za dwa lata. Jeżeli transfer dojdzie do skutku, będzie on jednym z najwyższych, jakie polskie kluby zarobiły na sprzedaży środkowych obrońców.

Najdroższe transfery środkowych obrońców z PKO BP Ekstraklasy

Obecny rekord należy do Jana Bednarka, który w 2017 roku został wykupiony z Lecha Poznań przez Southampton za 6 mln euro. Na drugim miejscu znajduje się Kamil Piątkowski, którego karta zawodnicza została zakupiona w 2017 roku przez Red Bull Sablzburg z Rakowa Częstochowa za 5 mln euro. Podium zamyka Marcelo, który trafił do PSV Eindhoven z Wisły Kraków za 3,8 mln euro.

Pozostałe miejca w dziesiątce zajmują:

  • Sebastian Walukiewicz (Pogoń Szczecin – Cagliari, 2019, 3,5 mln euro)
  • Jarosław Jach (Zagłębie Lubin – Crystal Palace, 2018, 2,75 mln euro)
  • Tamas Kadar (Lech Poznań – Dynamo Kijów, 2017, 2,5 mln euro)
  • Paweł Dawidowicz (Lechia Gdańsk – Benfica, 2014, 2,5 mln euro)
  • Dariusz Dudka (Wisła Kraków – AJ Auxerre, 2008, 2,5 mln euro)
  • Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa – FK Krasnodar, 2013, 2,2 mln euro)
  • Paweł Bochniewicz (Górnik Zabrze – Heerenveen, 2020, 1,4 mln euro)

Czytaj też:
Jacek Magiera dla „Wprost”: Internetowe komentarze już mnie nie interesują
Czytaj też:
Szymon Marciniak zwyzywany w Częstochowie. Skandaliczne zachowanie kibiców

Opracował:
Źródło: TVP Sport